Ulewa na wybrzeżu - sytuacja wraca do normy
(Dziennik Bałtycki/Robert Kwiatek, Adam Warzawa )
Jedna osoba zginęła w wyniku ulewy, która od poniedziałku szaleje na wybrzeżu. Synoptycy twierdzą jednak, że deszcz osłabnie i nie należy się spodziewać powtórzenia poniedziałkowej ulewy. Z zagrożonych dzielnic Gdańska ewakuowano ponad 2000 osób.
10.07.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Strażacy mówią, że ofiara śmiertelna - najprawdopodobniej mężczyzna - została zalana w samochodzie. We wtorek rano byli na miejscu: lekarz medycyny sądowej oraz prokurator, który ustalali przyczyny tej tragedii. Służby porządkowe apelują, aby w miarę możliwości nie opuszczać mieszkań, nawet po zakupy, oraz nie używać samochodów.
Z powodu dramatycznej sytuacji w Gdańsku do miasta przyjechali minister spraw wewnętrznych i administracji Marek Biernacki, szef obrony cywilnej kraju gen. Zbigniew Meres i marszałek Sejmu Maciej Płażyński.
Coraz więcej autobusów i tramwajów wyrusza we wtorek na trasy w Gdańsku. Uruchomiono też szybką kolej miejską. Komunikacja publiczna powoli wraca do normy. W miarę możliwości uruchamiane są kolejne linie tramwajowe i autobusowe.
[
(Dziennik Bałtycki/Robert Kwiatek, Adam Warzawa) Coraz więcej jest przejezdnych głównych arterii komunikacyjnych w mieście. Wznowiono komunikację SKM na lini Gdańsk Główny - Gdańsk Przymorze. Kolejki odjeżdżają co kwadrans. W kierunku Sopotu i Gdyni kolej nie kursuje, zalane są przejścia podziemne. Działa komunikacja zastępcza. Przejezdny jest tzw. dolny taras Gdańska. Jak informuje policja w Gdańsku, nieprzejezdne są ulice: Kartuska, Trakt św. Wojciecha, Słowackiego, Opata Rybińskiego oraz Armii Krajowej. W nocy strażacy w woj. pomorskim odebrali ponad 1000 zgłoszeń wynikłych z załamania pogody. Najczęściej dotyczyły one zalania domów mieszkalnych. W Gdańsku odebrano ponad 250 zgłoszeń, w Pruszczu - ponad 150. Służby ratownicze wykonały przekop pomiędzy kanałem Raduni a rzeką Radunią, by skierować wodę z
zalanych terenów Gdańska do rzeki. Dzielnice Niegowo i Orunia leżące pomiędzy kanałem Raduni a rzeką Radunia zostały zalane po tym, jak woda przerwała wały zabezpieczające kanał. Nie grozi to niebezpieczeństwem zalania innych dzielnic Gdańska ponieważ poziom wody jest tam niski i nie ma ulewnych deszczy - powiedział we wtorek rzecznik wojewody pomorskiego Piotr Kałużyński. Dodał, że koryto rzeki Radunia zostało dodatkowo obwałowane. Tymczasem woda z kanału Raduni ciągle zalewa Orunię i Niegowo. Ok. 10 żołnierzy próbuje uszczelnić potężną wyrwę w wale używając worków z piachem i drzwi ze zniszczonych domów. Od jednego z mieszkańców Gdańska dowiedzieliśmy się, że w mieście cały czas słychać syreny strażackie. Wszystkie wozy jadą na południe miasta, na Orunię. Poziom wody w Motławie jest wyższy o jakieś 2, 3 metry niż zwykle. Woda niesie pełno błota i szlamu. Do miasta we wtorek przyjechali strażacy z województw warmińsko-mazurskiego i kujawsko-pomorskiego. Do pomocy wezwano także wojsko. Na pomoc wyruszyli
we wtorek strażacy z Łodzi. Kilkunastu strażaków z różnych jednostek wyruszyło pięcioma specjalistycznymi samochodami, wśród których jest m.in. samochód ratownictwa technicznego i wóz wyposażony w węże o długości trzech kilometrów do wypompowywania wody. Zabrali też dziewięć wysokowydajnych pomp szlamowych do wybierania zanieczyszczonej wody - powiedział kpt. Piotr Jóźwiak, rzecznik łódzkiej straży pożarnej. Szalejąca ulewa zalała także centrum Słupska. Większość ulic w centrum była nieprzejezdna. Obecnie sytuacja w mieście powoli wraca do normy. Prawie w 100% przywrócono zasilanie prądem. Ekipy PGK sprzątają ulice z piasku i szlamu naniesionego przez wodę. Strażacy wypompowują wodę z zalanych piwnic. Większość ulic w mieście jest przejezdnych. Zablokowane są jeszcze ulice Szarych Szeregów, Partyzantów i Kościuszki. Szkody poniesione w wyniku ulewy wstępnie obliczyli jedynie pracownicy Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Słupsku. Sprzątanie miasta będzie kosztowało około 30 tys. zł. Straty poniesione
w wyniku zalania siedziby firmy oszacowano na 35 tys. zł. W nocy z poniedziałku na wtorek porządku na pozbawionych światła ulicach Słupska pilnowało ponad 200 policjantów. Odnotowano kilka prób kradzieży towarów z zalanych sklepów. Uratowano także dwie osoby, które wpadły do wykopów zalanych wodą. Sztab kryzysowy prezydenta Słupska opracował plan ewakuacji zagrożonych budynków na wypadek ponownych opadów deszczu. Ulewne deszcze padają we wtorek w Braniewie. Jak poinformowało Radio Gdańsk w mieście zalane są piwnice domów, na ulicach jest ponad pół metra wody. Zjednoczenie Chrześcijańsko-Narodowe zaapelowało we wtorek do samorządów gmin, miast, powiatów i województw o udzielenie pomocy powodzianom w województwie pomorskim. Polski Czerwony Krzyż zwraca się z prośbą o pomoc ofiarom ulewy w Gdańsku i Słupsku. Pieniądze można wpłacać na konto BIG BANK GDAŃSKI S.A. I oddział Warszawa 11601029-30206050 z dopiskiem POWÓDŹ. Pieniądze można też wpłacać we wszystkich placówkach PCK na terenie całego kraju.
(mis, mag, mon, ajg) *Podyskutuj o tym na naszym ]( # )Podyskutuj o tym na naszym czacie dnia*
Zobacz także w WP: Wirtualne Miasta - Gdańsk
Obejrzyj w WP relację wideo z Gdanska - Oruni 10.07.2001 g.13.00
Relację można obejrzeć za pomocą programu RealPlayer
[
]( http://www.real.com/player/ )
Wirtualna Polskaapeluje do wszystkich, którzy dysponują nagraniami wideo z pomorskiej powodzi, o skontaktowanie się z borbor@wp-sa.pl - chętnie umieścimy je w naszym portalu.
Jeśli chcesz i możesz udzielić pomocy poszkodowanym w powodzi na Pomorzu (koce, śpiwory, jedzenie, nocleg itp.) - skontaktuj się z ida@hub.wp-sa.pl lub tel. 0605 614 522 (Ida koordynuje współpracę naszego portalu ze sztabem kryzysowym w Gdańsku)- lub bezpośrednio ze sztabem - tel. (0-58) 347 78 14 i 347 78 15.