RegionalneTrójmiastoTo już pewne. Między Gdynią oraz Słupskiem powstanie drugi tor. Budowa ruszy najwcześniej za cztery lata

To już pewne. Między Gdynią oraz Słupskiem powstanie drugi tor. Budowa ruszy najwcześniej za cztery lata

• Kolejarze: Od Wejherowa do Lęborka będzie drugi tor
• Kasierski: Budowa drugiego toru pomiędzy Słupskiem oraz Gdynią jest nieodzowna
• Drugi tor istniał do 1945 roku
• Do tego czasu nie doszło do odbudowy drugiego toru

To już pewne. Między Gdynią oraz Słupskiem powstanie drugi tor. Budowa ruszy najwcześniej za cztery lata
Źródło zdjęć: © WP.PL | Zenon Kubiak
Tomasz Gdaniec

25.01.2016 | aktual.: 26.01.2016 13:04

- Studium Wykonalności jest na końcowym etapie przygotowania. Do tej pory dokonano już preselekcji wariantów i w każdym z przygotowanych wariantów analizuje się budowę dwóch torów od Wejherowa do Lęborka, natomiast dla odcinka pomiędzy Lęborkiem a Słupskiem analizowane są warianty od układu jednotorowego do układu dwutorowego, w tym także wariant z budową dynamicznej mijanki na przedmiotowym odcinku - mówi Wirtualnej Polsce Łukasz Kwasiborski z PKP Polskie Linie Kolejowe.

Budowa drugiej nitki torowiska będzie realizowana najwcześniej za cztery lata, ale zdążyła już wzniecić wiele kontrowersji pośród mieszkańców. W czerwcu zorganizowano nawet w tej sprawie protest. Przed inwestycją postawiono dwa podstawowe cele - podwyższenie maksymalnej prędkości oraz skrócenie czasu przejazdu. Obecnie podróżni korzystający z pociągów, pokonują dystans dzielący oba miasta w czasie od 1,3 do 2 godzin z maksymalną prędkością 120 km/h. Po zakończeniu remontu ma ona wzrosnąć do 160 km/h. Pozwoli to skrócić czas przejazdu o ponad 20 minut. Dla porównania czas przejazdu samochodem w zależności od natężenia ruchu wynosi ok 1,5 godziny.

- Budowa drugiego toru pomiędzy Słupskiem oraz Gdynią jest nieodzowna. Dużo więcej pociągów mogłoby przejeżdżać przez nasze miasto. A tak muszą niepotrzebnie czekać, tracąc czas na mijankach. Remont istniejącej infrastruktury oraz budowa nowej usprawni ruch kolejowy. Zakupiony został nowy tabor, który może jeździć nawet 160 km/h, ale nie pozwala na to stan torów. Jeżeli mamy przestać być pustynią komunikacyjną to musi ulec to zmianie - mówi Wirtualnej Polsce Edward Kasierski ze Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Komunikacji RP.

Linia kolejowa prowadząca ze Słupska do Gdyni jest częścią XIX-wiecznego szlaku Gdańsk - Stargard Szczeciński - Berlin. Drugi tor na tej trasie funkcjonował przed wojną. W czasie działań wojennych został zniszczony. Nigdy nie doszło do jego odbudowy.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Zobacz także
Komentarze (14)