Sprawa Iwony Wieczorek. Tajemnicza śmierć księdza

Wikary małej parafii pod Gdańskiem kilka miesięcy temu targnął sie na swoje życie. Ksiądz Krzysztof od kilku lat był zaangażowany w pomoc dziewczynom - ofiarom afery pedofilskiej w Sopocie – podaje portal i.pl.

Policja przeszukuje pas nadmorski w poszukiwaniu śladów zaginięcia Iwony Wieczorek, 2013 r.
Policja przeszukuje pas nadmorski w poszukiwaniu śladów zaginięcia Iwony Wieczorek, 2013 r.
Źródło zdjęć: © PAP | Adam Warżawa

Z informacji portalu wynika, że kapłan pomagał dwóm nastolatkom, które miały być świadkami kłótni Iwony Wieczorek ze znanym biznesmenem.

24 maja br. duchowny został znaleziony martwy w swoim pokoju na plebanii. Nie pozostawił żadnych informacji. Dwa dni wcześniej zorganizował spotkanie, głównie dla duchownych, z okazji dwudziestolecia swoich święceń kapłańskich.

Portal i.pl chciał zobaczyć wyniki sekcji zwłok, jak i monitoring zabezpieczony na plebanii. Prokuratura rejonowa prowadząca śledztwo nie wydała jednak zgody na wgląd w akta sprawy. Śledztwo prowadzone było w kierunku przestępstwa z art. 151 kk (namowa lub udzielenie pomocy w targnięciu się na własne życie), co jest standardową procedurą przy samobójstwach.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Dwa lata temu duchowny odwiedził swojego znajomego, prezydenta Sopotu Jacka Karnowskiego. Opowiedział mu o strachu dziewcząt, ofiar "łowcy nastolatek". Media nazwały tak Krystiana W., znanego jako "Krystek", głównego oskarżonego w sopockiej aferze.

Jak powiedział portalowi i.pl Jacek Karnowski, "ksiądz przyszedł do mnie, był bardzo roztrzęsiony i mówił, że opiekuje się jakimiś dziewczynami pokrzywdzonymi przez ‘Krystka’. Szczególnie jedna bardzo się bała, szukał dla niej ochrony, mówił wręcz, że musi ją ukryć. Poradziłem mu wówczas, by udał się z tym do prokuratury. Z tego co wiem, tak właśnie zrobił". Prezydent miasta wcześniej nie wiedział o śmierci księdza. Dodał też, że wiadomość o jego samobójstwie jest dla niego szokująca.

Dziewczyny miały wiedzieć o kłótni

Z informacji portalu wynika, że dziewczyny miały wiedzieć o kłótni Iwony Wieczorek z prominentnym biznesmenem, powiązanym z powstałą później "Zatoką Sztuki".

Jak czytamy na portalu, 19-letnia gdańszczanka rzekomo odgrażała się ujawnieniem informacji o organizowaniu imprez z udziałem nieletnich dziewczyn. Działo się to na kilka lat przed wybuchem sopockiej afery pedofilskiej. Wiadomość o tej kłótni mogą potwierdzić jedynie poszkodowane. Ksiądz najwyraźniej nie dzielił się ze znajomymi wiedzą ani o kłótni, ani o dziewczynach. Nie zdradzał też, gdzie przebywają.

Źródło: i.pl

Gdzie szukać pomocy?

Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać ze specjalistą, zadzwoń pod bezpłatny numer:

  • 116 111 - całodobowy telefon zaufania dla dzieci i młodzieży Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę,
  • 800 70 22 22 - całodobowy telefon dla osób w kryzysie psychicznym,
  • 116 123 - telefon zaufania dla osób dorosłych Polskiego Towarzystwa Psychologicznego,
  • 22 484 88 01 - antydepresyjny telefon zaufania Fundacji ITAKA,
  • 22 484 88 04 - telefon zaufania młodych Fundacji ITAKA,
  • 800 12 12 12 - dziecięcy telefon zaufania Rzecznika Praw Dziecka.

Listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz też tutaj.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (263)