Sopot: Koncert INXS i De Mono na rzecz powodzian
(AFP)
W Operze
Leśnej w Sopocie odbył się w niedzielę koncert, z którego cały dochód przeznaczony
zostanie na pomoc ofiarom lipcowej powodzi w Gdańsku. Gwiazdą
wieczoru był australijski zespół INXS. Wystąpił także zespół De Mono.
Istniejąca od 1977 r. australijska grupa nagrała 13 albumów. Ostatni "Elegantly Wasted" pojawił się na rynku muzycznym cztery lata temu.
Do ważniejszych momentów w karierze INXS należy zaliczyć m.in. ich pierwszy australijski singiel i album numer jeden w 1984 roku - "Original Sin" i "The Swing" oraz album "Kick" sprzedany w 10 milionach egzemplarzy, z którego pochodzi ich pierwszy numer jeden w USA - "Need You Tonight".
Od momentu, kiedy w listopadzie 1997 r. w wyniku samobójczej śmierci zespół utracił charyzmatycznego wokalistę Michaela Hutchence'a, INXS rzadko występował na żywo.
W czerwcu 1999 r. australijski zespół zagrał dwadzieścia minut przed 90-tysięczną widownią z Amerykaninem Terencem Trent D'Arby'm jako gościnnym wokalistą na oficjalnym otwarciu stadionu olimpijskiego w Sydney.
Koncert został przez fanów przyjęty entuzjastycznie. Zespół dokooptował do swego składu Jona Stevensa, byłego frontmana Noiseworks, jednego z najpopularniejszych australijskich zespołów rockowych.
Następca Hutchence'a ma 40 lat i jest z urodzenia Nowozelandczykiem. Z nowym wokalistą INXS zagrał m.in. podczas ceremonii zamknięcia Igrzysk Olimpijskich w Sydney, obejrzanej przez kilka miliardów telewidzów na całym świecie.
Sopocka publiczność zgotowała artystom z antypodów gorącą owację. (mon, mp)