Trwa ładowanie...

Sensacyjne znalezisko na dnie Bałtyku. Dzięki niemu wiadomo więcej o gdańskim handlu

Gdańscy archeolodzy podmorscy zbadali wrak XVII-wiecznego okrętu handlowego F53.30 „Szklany”. W nietkniętej ładowni znaleziono dobrze zachowane towary oraz armaty. Choć położenie wraku było znane od dwóch lat, to dopiero teraz możliwe było jego zbadanie.

d2mmkva
d2mmkva

Pracownicy Urzędu Morskiego w Gdyni odkryli XVII-wieczny wrak, oznaczony symbolem F53.30, podczas badań prowadzonych na wodach Zatoki Gdańskiej dwa lata temu. Na miejscu pojawili się płetwonurkowie z muzeum morskiego. Jednocześnie okazało się, że we wraku znajduje się fragment torpedy. Tym samym z badaniami trzeba było się wstrzymać do czasu jej usunięcia.

Podwodne badania wraku trwały od marca do czerwca tego roku. Brał w nim udział zespół archeologów morskich na czele z Januszem Różyckim. Towarzyszyli mu Wojciech Joński i Zbigniew Jarocki.

– Ustaliliśmy, że „Szklany” jest pozostałością statku handlowego z drugiej połowy XVII wieku i przewoził beczki ze sztabami żelaznymi i butelkami szklanymi różnych wielkości i kształtów. Butelki mają cynowe zakrętki, a na niektórych widnieją punce jednego z XVII-wiecznych gdańskich konwisarzy – mówi Wirtualnej Polsce Tomasz Bednarz, kierownik zespołu prowadzącego badania nad wrakiem.

Wiele emocji wzbudza płyn znajdujący się w zamkniętych, wydobytych butelkach. Niebawem zajmą się nim analitycy. Specjaliści chcą na podstawie badań wieku drewna ustalić wiek leżącego na dnie „Szklanego”. Na wydobytych beczkach znajdują się znaki kupieckie. Ich identyfikacja pozwoli określić skąd i jaki towar wiózł okręt. Ponadto na wraku odkryto trzy armaty o długości od 1,5 do 2 metrów, które zostały wydobyte.

d2mmkva

- Wartość naukowa obiektu porównywalna jest z innymi wrakami badanymi dotychczas na polskim wybrzeżu Bałtyku, jak "Solen", "General Carleton of Whitby" czy "De Jonge Seerp". Jednak jedynym wcześniej badanym wrakiem z ładunkiem gdańskim był XV-wieczny "Miedziowiec", teraz dołączył do niego "Szklany", który dostarczył dodatkowych informacji o XVII-wiecznym frachcie z Gdańska – mówi dr Jerzy Litwin, dyrektor Narodowego Muzeum Morskiego.

Badanie wraku jest kolejnym elementem budowy „Wirtualnego Skansenu”. Jest to projekt realizowany przez Narodowe Muzeum Morskie. Jego celem jest przygotowanie 120 trójwymiarowych modeli wraków. Obrazy będą przedstawiać faktyczny widok, nie zaś wygenerowane komputerowo tekstury. Pozwoli to osobom, które nie nurkują, zobaczyć wraki w całej okazałości. Stworzenie projektu wymaga zrobienia kilku tysięcy zdjęć każdemu ze statków.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .

d2mmkva
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2mmkva
Więcej tematów