Rzecznik Praw Dziecka chce zmian zasad w przeprowadzaniu testów na pochodzenie dziecka
Luka w prawie pozwala biologicznym rodzicom na uchylanie się od testów na ojcostwo. To prosta droga do niepłacenia alimentów. Tylko w 2014 roku sądy pierwszej instancji rozpatrzyły ponad 13,7 tys. spraw tego typu. O zmianę przepisów apeluje Rzecznik Praw Dziecka.
Wiktoria była zwykłą nastolatką - imprezy i nowe znajomości. Na jednym z takich spotkań poznała 30-letniego Michała. Zaczęli się umawiać. Obiecywał jej miłość i wierność. Imponował jej. Pewnego dnia okazało się, że dziewczyna zaszła w ciążę. Tego samego dnia ojciec dziecka się wyprowadził. Stracili kontakt. Dziewczyna się załamała. Trafiła do szpitala. Chciała usunąć ciążę. Z pomocą lekarzy i rodziny wyszła na prostą. Michał nadal się ukrywał. Kolejne składane do sądu wnioski były odrzucane, ponieważ nie można było stwierdzić, gdzie mieszka mężczyzna. Taki stan rzeczy utrzymywał się przez pół roku. Później ruszył proces. Michał od początku nie zgadzał się na test DNA. Ustąpił dopiero po namowach własnej matki. Wiktoria ostatni raz widziała ojca dziecka na rozprawie alimentacyjnej. Od tego czasu otrzymuje tylko przekazy pieniężne. Mężczyzna nie chce znać jej ani dziecka. Historia Wiktorii zakończyła się pomyślnie. Ma dom i pracę. Jej syn poszedł w tym roku do szkoły.
Jej się udało, ale nie wszystkie przypadki mają szczęśliwe zakończenie.
Gdzie leży problem? Prawo cywilne oraz rodzinne nie definiują wprost trybu i sposobu przeprowadzania badań genetycznych. W efekcie zaś pobranie materiału genetycznego od dziecka poniżej 13 roku życia wymaga zgody domniemanych rodziców - bez niej nie ma badań DNA.
- Oznacza to, że obecnie nie ma obowiązku poddania się badaniom genetycznym, co często jest wykorzystywane przez stronę pozwaną w sprawach o ustalenie i zaprzeczenie ojcostwa. Tymczasem w tego rodzaju sprawach dowód z badania DNA jest jedynym sposobem, pozwalającym na ustalenie rodziców dziecka. Prawidłowe ustalenie stanu cywilnego dziecka może mieć zasadnicze znaczenie dla ochrony jego interesów - uważa Marek Michalak, Rzecznik Praw Dziecka.
Jaka jest skala zjawiska? Tylko w 2014 sądy pierwszej instancji rozpatrzyły ponad 13,7 tys. spraw związanych z ustaleniem ojcostwa i macierzyństwa oraz ich odrzuceniem. Rok wcześniej było ich ponad 15,3 tys.
Badania DNA to obecnie jedno z niezawodnych narzędzi w sprawach dotyczących ustalenia pochodzenia dziecka. Analiza obejmuje sprawdzenie materiału genetycznego matki, ojca oraz dziecka. Ta natomiast pozwala na ustalenie ojcostwa oraz macierzyństwa z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .