Robert Biedroń kontynuuje zmiany w słupskim magistracie

Zmiany w słupskim magistracie trwają. Robert Biedroń sprawdzi, czy pracownicy urzędu miejskiego nie łamią prawa, pracując na dwa etaty. To kolejny etap zmian wprowadzanych przez nowego prezydenta miasta.

Robert Biedroń
Źródło zdjęć: © WP.PL
Tomasz Gdaniec

- Chodzi o kwestie związane z wykonywaną, dodatkową pracą przez urzędników zatrudnionych w Urzędzie Miejskim. pracownik samorządowy zatrudniony w UM nie może wykonywać dodatkowych zajęć pozostających w sprzeczności lub związanych z zajęciami, które wykonuje w ramach obowiązków służbowych, wywołujących uzasadnione podejrzenie o stronniczość lub interesowność – mówi Wirtualnej Polsce Karolina Chalecka Biuro Prezydenta Miasta Słupska.

Robert Biedroń został prezydentem Słupska w listopadzie 2014 roku. Zmienił na tym stanowisku rządzącego od 2002 roku Maciej Kobylińskiego. W ciągu pierwszych miesięcy swojego urzędowania całkowicie zmienił oblicze słupskiego magistratu. Jedną z pierwszych decyzji nowego prezydenta było rozwiązanie Wydziału Prawnego. W związku z tym wypowiedzenia otrzymały trzy osoby — dyrektor oraz dwaj radcy. Przyczyną miały być zaniedbania w sprawie toczącego się przed sądem arbitrażowym procesu dotyczącego aqua parku.

- W słupskim magistracie pracuje ponad 370 osób, dlatego zmian nie da się przeprowadzić w ciągu jednego dnia. Mogą one potrwać nawet kilka tygodni – mówiła wówczas Wirtualnej Polsce Karolina Chalecka z Biura Prasowego Urzędu Miejskiego w Słupsku.

Do niewielkiego skandalu obyczajowego doszło w magistracie w połowie lutego, gdy w gabinecie prezydenta Słupska odkryto telewizor z dostępnymi kanałami pornograficznymi. Po sprawdzeniu okazało się, że umowa na „dodatkowe programy” została podpisana w 2012 roku. Pakiet „ekstra” był dostępny tylko w gabinecie prezydenta. Magistrat natychmiast zrezygnował z tej oferty.

Prezydent miasta zdecydował się również obciąć premie dla urzędników. Trzech pracowników Zarządu Infrastruktury Miejskiej miało otrzymać w ciągu dwóch lat w sumie 300 tys. zł za nadzór nad budową zachodniej obwodnicy miasta. Rewolucja kadrowa była jednym z postulatów wyborczych Biedronia. Jego hasło brzmiało „Nareszcie zmiany”. W jego ocenie, miasto przez wiele lat było zakładnikiem układu partyjnego.

Sposób zatrudniania i wynagradzania urzędników jest regulowany przez ustawę o pracownikach samorządu. Przepisy wyraźnie stanowią, że urzędnicy nie mogą być zatrudniani na stanowiskach o krzyżujących się kompetencjach np. kontrolera oraz podmiotu kontrolowanego.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .

Wybrane dla Ciebie
Kraków. Zderzenie dwóch tramwajów. Są ranni
Kraków. Zderzenie dwóch tramwajów. Są ranni
Polityka imigracyjna Trumpa uderza w sprzedaż piwa
Polityka imigracyjna Trumpa uderza w sprzedaż piwa
Dentysta wyłudził z NFZ 1,2 mln zł. Przyznał się do winy
Dentysta wyłudził z NFZ 1,2 mln zł. Przyznał się do winy
Mentzen kpi z Kaczyńskiego. Poszło o ważne głosowanie
Mentzen kpi z Kaczyńskiego. Poszło o ważne głosowanie
Uchwała w Sądzie Najwyższym kwestionuje wpływ UE. Ostra reakcja i porównanie do Rosji
Uchwała w Sądzie Najwyższym kwestionuje wpływ UE. Ostra reakcja i porównanie do Rosji
Szef MSZ Ukrainy: Witkoff kontaktował się z Umierowem
Szef MSZ Ukrainy: Witkoff kontaktował się z Umierowem
Szef NATO o uzbrojeniu dla Ukrainy. "Dwie trzecie państw się dołoży"
Szef NATO o uzbrojeniu dla Ukrainy. "Dwie trzecie państw się dołoży"
Wyłączyli zasilanie i wywołali alarm na dworcu. Jest ruch prokuratury
Wyłączyli zasilanie i wywołali alarm na dworcu. Jest ruch prokuratury
Utrudnienia na krakowskim lotnisku. Wszystko przez mgłę
Utrudnienia na krakowskim lotnisku. Wszystko przez mgłę
Zaalarmował policję ws. bomby na torach. Zgłoszenie było fałszywe
Zaalarmował policję ws. bomby na torach. Zgłoszenie było fałszywe
Nowa Zelandia: 32-latek połknął naszyjnik. Był wart ok. 19 tys. USD
Nowa Zelandia: 32-latek połknął naszyjnik. Był wart ok. 19 tys. USD
Skazani bez rozprawy. Więzienie dla rodziców po śmierci niemowlaka
Skazani bez rozprawy. Więzienie dla rodziców po śmierci niemowlaka