Przy Stoczni Gdańskiej krzyczeli "Konstytucja". Policja stawia im zarzuty
Trzy osoby usłyszały zarzut przeszkadzania w przebiegu uroczystości porozumień sierpniowych. Kolejne trzy mogą je jeszcze usłyszeć. Co takiego zrobili? Krzyczeli z balkonu do oddalonych od nich o kilkadziesiąt metrów prezydenta i premiera.
30.10.2018 | aktual.: 30.10.2018 21:43
Wszyscy twierdzą, że był to protest obywatelski, w którym domagali się od prezydenta przestrzegania Konstytucji. Doszło do niego 31 sierpnia w czasie uroczystości przy Stoczni Gdańskiej. Właśnie wtedy do policjantów podszedł mężczyzna i powiadomił o zakłócaniu zgromadzenia przez osoby stojące na balkonie. Wylegitymowano 6 osób, w tym działaczy KOD i Obywateli RP.
Następnie policjanci otrzymali pisemne zawiadomienie o popełnieniu wykroczenia, które miało polegać na zakłóceniu legalnego zgromadzenia przez wnoszenie okrzyków. Teraz sprawę wyjaśnia policja.
- Odmawiamy wyjaśnień, czeka nas pewnie wyrok nakazowy i kara grzywny np. w wysokości 500 złotych. Od takiego wyroku na pewno się odwołamy i sprawa wejdzie wówczas na wokandę – powiedziała portalowi onet.pl działająca w KOD i Obywatelach RP Sława Rafalska.
Uczestnicy protestu mówią, że nie czują, iż powinni zostać ukarani. Protestowali na ogólnodostępnym balkonie, a słowo "Konstytucja" nie jest obraźliwe.
_**Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl**_