Przed słupskim sądem ruszył proces w sprawie brutalnego zabójstwa

• Rozpoczął się proces 36-letniego Piotra L.
• Mężczyzna zabił nożem swoją żonę
• Między małżonkami od dłuższego czasu dochodziło do konfliktów

Obraz
Źródło zdjęć: © WP.PL | Tomasz Gdaniec
Tomasz Gdaniec

- Nie pamiętam tego jak złapałem za nóż. Pamiętam tylko, że po tym wszystkim miałem go w ręku i krew na dłoni. Po zatrzymaniu dowiedziałem się, że zabiłem żonę. Zrobiło mi się słabo i zaczął boleć mnie brzuch. Nie mogłem w to uwierzyć. Prawdopodobnie byłem w tym momencie niepoczytalny i zrobiłem to w afekcie - mówił podczas procesu oskarżony Piotr L.

Zbrodnia, która wstrząsnęła podsłupską wsią Jezierzyce, rozegrała się w czerwcu ubiegłego roku. W sobotnie popołudnie dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Słupsku otrzymał informacje o zabójstwie. Natychmiast do Jezierzyc skierowano policjantów oraz pogotowie ratunkowe. Patrol, który przyjechał na miejsce zdarzenia mógł tylko potwierdzić, że w domu Piotra L. Znaleziono zwłoki jego 36-letniej żony. Ciało pokryte było ponad 40 ranami kłutymi.

- W chwili zatrzymania mężczyzna był nietrzeźwy. Miał w organizmie ponad dwa promile alkoholu. Za zabójstwo grozi kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy od 8 lat, kara 25 lat pozbawienia wolności lub dożywotniego więzienia - informował w czerwcu Wirtualną Polskę kom. Robert Czerwiński z Komendy Miejskiej Policji w Słupsku.

Dlatego śledczy przedstawili mężczyźnie dwa zarzuty - morderstwa oraz znęcania się nad żoną. Świadkiem tego miały być dwie, 7- i 11-letnia córki oskarżonego. Mężczyzna przyznaje się tylko do pierwszego z zarzucanych mu czynów. Oskarżony przeprosił za swój czyn rodzinę zmarłej. Prosił o wymierzenie łagodniejszej kary. Grozi mu do 25 lat więzienia.

Mężczyzna był uzależniony od alkoholu. Od dłuższego czasu nie rozmawiał z żoną. Według słów oskarżonego, przyczyna takiego stanu rzeczy, były jego problemy z alkoholem oraz niewierność żony. 36-latek miał podsłuchać rozmowę telefoniczną podczas której kobieta wyznała, że L. nie jest ojcem dzieci. Rodzina Miała założoną niebieską kartę. Była też regularnie odwiedzana przez pracowników socjalnych. Według ich słów nic nie sugerowało, że dojdzie w tej rodzinie do tragedii.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .

Wybrane dla Ciebie
Trump pochwalił się remontem łazienki w Białym Domu
Trump pochwalił się remontem łazienki w Białym Domu
Ukraińcy masowo opuszczają kraj. "Fatalna wiadomość"
Ukraińcy masowo opuszczają kraj. "Fatalna wiadomość"
Szef CIA uspokaja UE. Po cichu odwiedził Brukselę
Szef CIA uspokaja UE. Po cichu odwiedził Brukselę
Dron nad lotniskiem w Berlinie. Wstrzymano część lotów
Dron nad lotniskiem w Berlinie. Wstrzymano część lotów
Trump ogranicza pracę dziennikarzy w Białym Domu
Trump ogranicza pracę dziennikarzy w Białym Domu
Trump dostał luksusowego Boeinga 747. Kosztował 400 mln dolarów
Trump dostał luksusowego Boeinga 747. Kosztował 400 mln dolarów
Wyniki Lotto 31.10.2025 – losowania Eurojackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 31.10.2025 – losowania Eurojackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Ukraina. Eksplozje przy granicy z Białorusią. Nie żyje pięć osób
Ukraina. Eksplozje przy granicy z Białorusią. Nie żyje pięć osób
Mówił o zamachu stanu. W poniedziałek dalsze przesłuchania Hołowni
Mówił o zamachu stanu. W poniedziałek dalsze przesłuchania Hołowni
Maduro szuka wsparcia militarnego. Prosi Rosję, Chiny i Iran
Maduro szuka wsparcia militarnego. Prosi Rosję, Chiny i Iran
Trump odrzuca prośbę Orbana. "Ale jest moim przyjacielem"
Trump odrzuca prośbę Orbana. "Ale jest moim przyjacielem"
Tajny raport USA: Izrael mógł setki razy złamać prawa człowieka
Tajny raport USA: Izrael mógł setki razy złamać prawa człowieka