Prokurator pytał SMS-em, który sędzia "jest łagodny". Nie poniesie konsekwencji
Gdański prokurator okręgowy wysyłał do swoich podwładnych SMS-y z pytaniem o łagodność i surowość orzeczeń. Sprawą zainteresowała się Prokuratura Regionalna, która po analizie wiadomości zdecydowała się nie karać prokuratora.
Jeden z prokuratorów okręgowych w Gdańsku wysyłał do swoich podwładnych wiadomości z pytaniami o sędziów. Przełożony pytał w nich o to, którzy z nich orzekają najłagodniej, najsurowiej i najrzadziej uwzględniają wnioski o areszt tymczasowy. Rzecznik tłumaczył, że treść SMS-a była niefortunnie sformułowana.
Sprawą zajęła się gdańska Prokuratura Rejonowa, która zażądała wyjaśnień w tej sprawie. To na jej polecenie miały być wysyłane wiadomości. Negatywnie oceniona została treść i forma zapytania oraz wezwano do zaprzestania tego rodzaju praktyk - podaje rmf24.pl. Wobec prokuratora nie zostaną wyciągnięte żadne konsekwencje, choć powołał się na polecenie prokuraturyw sposób nieuprawniony.
Celem SMS-a, który wysłał Michał Kierski, miało być przygotowanie danych dotyczących praktyki orzeczniczej. Dodatkowo prokurator chciał ustalić prawidłowości w formułowaniu przez prokuratorów wniosków o wymiar kary, środków karnych i kompensacyjnych oraz o tymczasowe aresztowanie.
Zobacz także: Mariusz Szczygieł dla WP: 10 reportaży na 100-lecie niepodległości
Źródło: rmf24.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl