Prezydent przybył do meczetu Wspólnoty Tatarów Polsko-Litewskich w Gdańsku. Jak nakazuje obyczaj, przed wejściem do świątyni zdjął buty. Następnie przez kilkanaście minut rozmawiał z członkami gminy.
_ Żyjemy w trudnym okresie. Świat walczy z terroryzmem. Musimy bardzo precyzyjnie rozdzielać walkę z terroryzmem od stosunku do wyznawców islamu, do muzułmanów_ - powiedział Kwaśniewski.
_ Moja wizyta ma taki sens, by powiedzieć moim rodakom w Polsce, że społeczność tatarska, która od 600 lat żyje w Polsce, jest jej częścią; jest grupą, która wniosła ogromny wkład do naszej historii_ - mówił Kwaśniewski.
Prezydent odniósł się do chuligańskiego ataku na świątynię, do którego doszło po tragedii w USA. _ Dzisiaj nie ma żadnych powodów, żeby na wyznawców islamu patrzeć źle, czy patrzeć z bojaźnią, czy podejrzliwie, a już na pewno czymś całkowicie nagannym jest rzucanie kamieniami, czy obrażanie ich uczuć religijnych_ - powiedział. Prezydent dodał, że społeczność islamska w Polsce jest godna najwyższego szacunku.
Mam nadzieję, że moja wizyta będzie pomocą, by nowe mury, czy nowe bariery nie były w Polsce budowane, bo nie ma powodów. My walczymy ze złymi ludźmi. Nie walczymy z ludźmi innych religii. Nie walczymy z islamem, nie walczymy z muzułmanami, a z terrorystami, którzy są gotowi do rzeczy strasznych - podkreślał.
Według prezesa Związku Tatarów Polskich Selima Hazbijewicza, Kwaśniewski jest drugim prezydentem RP odwiedzającym meczet. Pierwszym był prezydent Ignacy Mościcki, który odwiedził meczet w Wilnie.(miz)
