RegionalneTrójmiastoPrezydent Gdańska Paweł Adamowicz odniósł się do prokuratorskich zarzutów

Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz odniósł się do prokuratorskich zarzutów

Paweł Adamowicz na zorganizowanym spotkaniu odniósł się do zarzutów prokuratorskich oraz poinformował o swojej politycznej przyszłości. Prezydent Gdańska zawiesił swoje członkostwo w PO, ale nie zrezygnuje z pełnionego urzędu.

Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz odniósł się do prokuratorskich zarzutów
Źródło zdjęć: © PAP | Adam Warżawa
Tomasz Gdaniec

- Wielokrotnie mówiłem, pomyliłem się. Późnej błąd powielałem w kolejnych oświadczeniach. Pomyłka miała charakter mechaniczny i całkowicie nieświadomy. Gdy się zorientowałem, to skorygowałem błąd. W kolejnych oświadczeniach podawałem uzupełniony stan majątkowy - powiedział Paweł Adamowicz.

Prezydent odniósł się również do swojej politycznej przyszłości. We wtorek wystąpił do zarządu wojewódzkiego Platformy Obywatelskiej z wnioskiem o zawieszenie członkostwa w partii. Jednocześnie poinformował, że nie ustąpi z zajmowanego fotela prezydenta miasta.

- Panu Pawłowi A. zostały przedstawione zarzuty z artykułu 233, paragraf 1 i 6 kk. (zeznanie nieprawdy i zatajenie prawdy - przyp. red.) Są to czyny obejmujące lata 2010 - 2012 i dotyczą podania nieprawdziwych danych w złożonych oświadczeniach majątkowych w zakresie posiadanych nieruchomości oraz zasobów pieniężnych. Paweł A. złożył wyjaśnienia, które będą przedmiotem weryfikacji - poinformowała Wirtualną Polskę Hanna Grzeszczyk, naczelnik wydziału V do spraw przestępczości zorganizowanej i korupcji Prokuratury Apelacyjnej w Poznaniu.

Funkcjonariusze CBA sprawdzali zgodność oświadczeń majątkowych prezydenta Gdańska z lat 2007-2012. W październiku 2013 roku do Prokuratury Generalnej wpłynęło zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. W efekcie śledztwa poznańscy prokuratorzy przedstawili Adamowiczowi w poniedziałek zarzuty związane z nieprawidłowościami przy zeznaniach majątkowych.

Prezydent miasta poinformował również, że do zakończenia postępowania nie będzie udzielał publicznych wyjaśnień, chyba że zajdą nowe okoliczności. Należy to wiązać z charakter w jakim od wczoraj występuje prezydent. Jednocześnie poprosił również, aby tytułować go pełnym imieniem i nazwiskiem. Adamowicz po odczytaniu swego oświadczenia odmówił odpowiedzi na pytania.

Tomasz Gdaniec, Wirtualna Polska

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (387)