Pomorscy samorządowcy chcą wydać 850 mln na inwestycje kolejowe. To prawie 40 proc. całego funduszu

• Pomorscy samorządowcy chcą kupić 34 pociągi elektryczne, a 15 wyremontować
• Inwestycja ma pochłonąć 850 mln zł
• Wniosek o dofinansowanie z UE zostanie rozpatrzony jesienią

Obraz
Źródło zdjęć: © WP.PL | Andrzej Hulimka
Tomasz Gdaniec

- Opracowanie studium ma kosztować ok. 230 tys. zł, taką kwotę zapisaliśmy w budżecie województwa na ten cel. Powinno to potrwać 3-4 miesiące. Musimy się śpieszyć, bo rozdysponowanie środków nastąpi w listopadzie - mówi Ryszard Świlski, wicemarszałek województwa pomorskiego.

Pociągi nie pojawiły się jeszcze na pomorskich torowiskach, ale wiadomo już, że 20 składów trafi na linie regionalne - czyli tam, gdzie najbardziej ich potrzeba. Każdy z nich będzie mieć od 170 do 220 miejsc siedzących. O panującym teraz w pociągach regionalnych ścisku informowali pasażerowie. Bywa, że popołudniowy pociąg wyjeżdżający ze Starogardu Gdańskiego jest tak zapełniony, iż nie da się do niego wsiąść. Dlatego włodarze miasta wystąpili do urzędu marszałkowskiego z prośbą o uruchomienie dodatkowego składu na tej trasie. Pozostałe 14 składów zasili SKM oraz PKM. Druga z tras ma zostać do tego czasu zelektryfikowana.

Skąd pieniądze na inwestycję? Wart 850 mln zł projekt miałby zostać w 85 proc. sfinansowany przez Unię Europejską w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko. W praktyce oznacza to, że samorządowcy z własnej kieszeni musieliby wyłożyć na modernizację i zakup nowych składów ponad 127 mln zł. W tym roku do podziału w ramach programu jest niewiele ponad 2,15 mld zł. W razie zwycięstwa projekt zgarnąłby więc prawie 40 proc. środków przeznaczonych dla wszystkich samorządów w Polsce.

Samorząd planuje też zakup piętrowych składów typu "push&pull". Zasada działania takich pociągów jest mniej więcej taka, jak w przypadku jeżdżących po Trójmieście SKM-ek. Jednak, w przeciwieństwie do nich, zamawiane składy można będzie dowolnie skracać i wydłużać, a także wymieniać lokomotywę. Składy miałyby kursować pomiędzy Gdańskiem a Półwyspem Helskim. Jak tłumaczą urzędnicy, wiele peronów na tej trasie jest zbyt krótkich, by mogły je obsługiwać tradycyjne składy, stąd pomysł na wykorzystanie taboru z wagonami piętrowymi.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .

Wybrane dla Ciebie
"Potrzebujemy silnej Polski". Stanowcze słowa kanclerza Niemiec
"Potrzebujemy silnej Polski". Stanowcze słowa kanclerza Niemiec
Dymisja w rządzie. Partia wydała komunikat
Dymisja w rządzie. Partia wydała komunikat
13-latka brutalnie pobita w lesie. Samosąd za koleżankę
13-latka brutalnie pobita w lesie. Samosąd za koleżankę
Inwestycja dla młodych mam gotowa do użytku. Jest tylko jeden problem. Brakuje 800 tys. zł na utrzymanie
Inwestycja dla młodych mam gotowa do użytku. Jest tylko jeden problem. Brakuje 800 tys. zł na utrzymanie
Kluczowe kwestie nierozwiązane. Kulisy rozmów na Florydzie
Kluczowe kwestie nierozwiązane. Kulisy rozmów na Florydzie
Polacy oskarżeni w Szwecji. Mieli odpowiadać za szpiegostwo
Polacy oskarżeni w Szwecji. Mieli odpowiadać za szpiegostwo
Polsko-niemieckie konsultacje w Berlinie. Tusk spotkał się z Merzem
Polsko-niemieckie konsultacje w Berlinie. Tusk spotkał się z Merzem
Polak zamordowany w Hiszpanii. Sprawca złapany po 15 latach
Polak zamordowany w Hiszpanii. Sprawca złapany po 15 latach
Żołnierz zginął na Litwie. Wszczęto śledztwo
Żołnierz zginął na Litwie. Wszczęto śledztwo
Zrobili sobie lodowisko w Tatrach. "To nie będzie fajna przygoda, tylko lodowy grób"
Zrobili sobie lodowisko w Tatrach. "To nie będzie fajna przygoda, tylko lodowy grób"
Relacje Polska-Niemcy: brak przełomu przed konsultacjami
Relacje Polska-Niemcy: brak przełomu przed konsultacjami
Ukraiński dyplomata ostrzega. Rozważa zamrożenie wojny z Rosją
Ukraiński dyplomata ostrzega. Rozważa zamrożenie wojny z Rosją