Pogrzeb pracownika uczelni zabitego przez studenta
Zabity przez studenta Politechniki Gdańskiej pracownik tej uczelni Krzysztof Krolik został pośmiertnie odznaczony przez prezydenta RP Złotym Krzyżem Zasługi. W czwartek w Sopocie odbył się jego pogrzeb.
Tragicznie zmarłego w ubiegłym tygodniu 53-letniego Krolika żegnało kilkaset osób m.in: rodzina, pracownicy politechniki i studenci.
Za odwagę w ratowaniu życia innej osobie Krzysztof Krolik został pośmiertnie odznaczony przez prezydenta RP Aleksandra Kwaśniewskiego Złotym Krzyżem Zasługi.
Spójrzmy wszyscy na siebie, zobaczmy jakim jesteśmy społeczeństwem, w którym możliwe było to co wydarzyło się w gdańskiej uczelni. Skąd się bierze taka agresja? - mówił nad mogiłą przedstawiciel Ministerstwa Edukacji Narodowej i Sportu.
Miejmy nadzieję, że ta śmierć będzie miała taki walor, że zaczniemy zastanawiać się jak przeciwdziałać takiej agresji, żeby sala wykładowa, katedra, dziekanat nie były posterunkiem, a jedyną służbą jaką będziemy pełnić na uczelni to będzie służba nauce i edukacji - dodał.
Do tragedii doszło w środę 19 czerwca w budynku Wydziału Elektroniki, Telekomunikacji i Informatyki.
Według policji, 23-letni student informatyki Kamil P. został wezwany do gabinetu przez egzaminatora Czesława S. Podejrzewał on, że student ściągał podczas wcześniejszego kolokwium zaliczeniowego. W pokoju student wyjął siekierę z plecaka i zaatakował 50-letniego doktora Czesława S. Uderzył go w szyję i głowę.
W jego obronie stanął 53-letni pracownik inżynieryjno-techniczny Krzysztof Krolik. Otrzymał silny cios w głowę i w stanie krytycznym trafił do szpitala. Zmarł po ok. półtorej godziny na sali operacyjnej.
Student jest w areszcie. Grozi mu dożywocie. (mag)