RegionalneTrójmiastoPaweł Adamowicz: dwukadencyjność to przedpole dla "Misiewiczów"

Paweł Adamowicz: dwukadencyjność to przedpole dla "Misiewiczów"

- Kaczyńskiemu chodzi o wyeliminowanie z gry popularnych wójtów i prezydentów, by wyczyścić przedpole dla różnych Misiewiczów. To olbrzymi skandal i odbije się echem w całej Europie - powiedział dla "Super Expressu" prezydent Gdańska Paweł Adamowicz.

Paweł Adamowicz: dwukadencyjność to przedpole dla "Misiewiczów"
Źródło zdjęć: © PAP | Adam Warżawa

Adamowicz podkreślił, że ewentualne wprowadzenie dwukadencyjności prezydentów, burmistrzów i wójtów to "krok w kierunku Białorusi".

Wytknięto mu jednak, że "w Europie dłużej od Adamowicza rządzi chyba tylko właśnie prezydent Białorusi Aleksandr Łukaszenka". - Nie o to chodzi. Ja jeszcze nie zadeklarowałem, czy będę kandydował - odpowiedział polityk pełniący funkcję prezydenta miasta nieprzerwanie od 1998 roku.

- Istotą propozycji prezesa Kaczyńskiego jest zmiana prawa wyborczego pod jego partię. Niczego nie naprawia, to jest czcza gadanina - ocenił.

"Mam 36 kont w bankach"

Adamowicz, który ma obecnie kilka zarzutów prokuratury i CBA, został również zapytany o swoje deklaracje majątkowe.

- Wiem, jak to bywa odbierane, ale naprawdę wielu ludzi zapomina w nich o niektórych rzeczach. Kaczyński zapomniał o swoich dochodach z książki, a Palikot o samolocie - skomentował.

Zapytany, czy to prawda, że ma aż 36 kont bankowych odpowiedział: "Tak". - Nie ma w tym niczego tajemniczego. To wynika z mojej umiejętności poruszania się po rynku finansowym - podsumował.

Propozycję wprowadzenia kadencyjności funkcji już w najbliższych wyborach samorządowych w 2018 r. wysunął prezes PiS Jarosław Kaczyński. Projekt ten poparł już m.in. Kukiz'15.

Gdańskprezydentbiałoruś
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (448)