Nielegalny arsenał broni odkryty w szopie
58-letni mieszkaniec gminy Pszczółki (woj. pomorskie) w domu i m.in. w szopie zgromadził ponad 10 kg materiałów wybuchowych, granatniki przeciwpancerne, granaty, karabiny maszynowe, pistolety i ponad 1500 sztuk amunicji. Mężczyzna został zatrzymany.
Jak poinformowało biuro prasowe Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku, broń i amunicja były nie tylko w domu, ale również w szopie i pomieszczeniach gospodarczych. Policjanci znaleźli 6,5 kg prochu i 3,7 kg trotylu. Materiałem wybuchowym wypełnione były również granatniki przeciwpancerne i granaty.
Funkcjonariusze zabezpieczyli także karabiny i pistolety, zarówno całe jak i w częściach oraz ponad 1500 sztuk amunicji. 58-latek podejrzewany jest również o dorabianie części do broni. Mógł do tego wykorzystywać warsztat rusznikarski znajdujący się w jego domu.
Mężczyzna zatrzymany w swoim domu przez funkcjonariuszy Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku tłumaczył, że jest kolekcjonerem militariów, a wszystkie przedmioty znalazł w okolicznych lasach.
Posiadacz nielegalnej broni i amunicji usłyszał zarzut nielegalnego posiadania broni i amunicji. Grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna będzie przesłuchany w prokuraturze w Pruszczu Gdańskim.
Znalezione ładunki wybuchowe zostały zabezpieczone przez patrol rozminowania z 16. Batalionu Saperów w Tczewie i zdetonowane na poligonie.
NaSygnale.pl: Szokujące wyznanie mordercy - dlaczego Ala zginęła?