NIE dla przestępców
Bezpieczeństwo to podstawowa potrzeba człowieka. Nikt z nas nie będzie nawet myślał o jedzeniu, rozrywkach czy miłości, jeśli czuje się zagrożony - to zdanie wypowiedziane przez Józefa Nowickiego z Zakładu Komunikacji Miejskiej najlepiej oddaje rangę tematu omawianego podczas środowej debaty w Gdańsku.
Z inicjatywy gdańskiego radnego, przewodniczącego Komisji Samorządu i Ładu Publicznego, Aleksandra Żubrysa przedwczoraj we Wrzeszczu odbyło się pierwsze z serii spotkanie służb miejskich i mieszkańców dzielnicy. W najbliższym czasie kwestia bezpieczeństwa dzielnicy poruszona zostanie na forum Dolnego Miasta.
_ Podczas ostatnich obrad komisji odwiedzili nas mieszkańcy Dolnego Miasta i opowiedzieli o wielu aktach terroru, jakie mają miejsce w ich dzielnicy. Przyszli porozmawiać z nami o kwestii monitoringu. Zgłosili chęć współuczestniczenia w kosztach jego zainstalowania_ - wyjaśniał zebranym Aleksander Żubrys. Dzięki rozmowom z ludźmi i za pośrednictwem prasy dotarło do nas wiele głosów od ludzi, którzy chcą nas wspomóc w walce z bandytyzmem. Chcemy wykorzystać tę inicjatywę mieszkańców i zaprosić ich do rozmów. Rozmów konkretnych, polegających na zgłaszaniu problemów i pomysłów, w jaki sposób możemy je rozwiązywaćK. Na debatę zaproszono wszystkich tych, którzy, jak to ujął radny Żubrys, na problem bezpieczeństwa patrzą z szerszej perspektywy, a jednocześnie są w stanie zrobić coś, by ten problem rozwiązać. Rzeczywiście. Wiele kwestii rozwiązano od ręki. Inne w formie interpelacji radnych trafią na stół prezydenta Gdańska.
Mieszkańcy Dolnego Miasta już od ponad roku starają się o monitoring dzielnicy. Choć zgłosili chęć współuczestnictwa w finansowaniu tego projektu, a monitoring Dolnego Miasta ujęty został w Wieloletnim Planie Inwestycyjnym na 2003 rok, w dzielnicy wciąż nie ma kamer. Do głosów mieszkańców dołączyły też firmy, funkcjonujące na tym terenie. Takiej aktywności mieszkańców nie można ignorować - mówi Aleksander Żubrys, gdański radny. Monitoring kosztuje, a miasto nie jest w stanie ponieść kosztów realizacji w całości. Jednak z pomocą mieszkańców możemy zrobić znacznie więcej. Dlatego zaprosiliśmy ich do rozmów. Pierwsza z planowanych debat odbyła się przedwczoraj w dzielnicy Wrzeszcz. Do rozmów zaproszono służby bezpieczeństwa, dyrektorów szkół, organizacje pozarządowe oraz przedstawicieli spółdzielni mieszkaniowych. Ogromnym problemem Wrzeszcza jest młodzież - mówił komendant Zbigniew Komorowski, z komisariatu przy ul. Białej. Choć generalnie spada liczba rejestrowanych przez nas przestępstw, zdecydowanie
wzrasta przestępczość wśród młodych ludzi. W tej chwili nie mówimy już o licealistach, mówimy o dzieciach z gimnazjów, które dokonują rozbojów. Niedługo dojdziemy do przedszkoli. Komendant Straży Miejskiej Leszek Walczak apelował o stworzenie precyzyjnej mapy miejsc najbardziej zagrożonych. Przypomniał, że jego ludzie korzystają z monitoringu wizyjnego i wyrażał nadzieję, że w niedalekiej przyszłości pojawi się więcej kamer. - Wrzeszcz jest dzielnicą ludzi starszych. Wielu z nich boi się wychodzić na ulicę. Boją się małoletnich przestępców, którzy okradają ich na ulicach w biały dzień - mówi Zbigniew Wieśniak, prezes spółdzielni mieszkaniowej "Wrzeszcz".
Gdy muszą iść do banku albo na pocztę, zdarza się, że proszą nas o eskortę. Monitoring rozwiązałby znaczną część problemów mieszkańców Wrzeszcza. Komendant Komorowski zobowiązał się do przeprowadzenie rozmów z dyrektorami urzędów pocztowych, żeby ustawili specjalne parawany uniemożliwiające złodziejom obserwowanie czy klient dokonuje wpłaty, czy też pobiera gotówkę. Dyrektorzy szkół apelowali o zwiększenie funduszy na zajęcia dodatkowe dla młodzieży pozwalające na wyładowywanie energii na boiskach lub w świetlicach zamiast na ulicy. Może są w mieście jakieś pustostany, które można by przeznaczyć na świetlice - pytała dyrektorka Szkoły Podstawowej nr 45. Chętnie poświęcimy kilka godzin w tygodniu na działalność wolontariacką. Swoje inicjatywy przedstawiły też organizacje pozarządowe. Na początku maja przekażemy szkołom oferty bezpłatnych wakacji dla uczniów - powiedział Marcin Witoszyński ze Stowarzyszenia Bezpieczne Pomorze. Zarówno gospodarze spotkania, jak i zaproszeni wierzą, ta wspólna inicjatywa
poprawi bezpieczeństwo w mieście.
Magda Bukowska
(Polskapresse)