Mieszkańcy z Gdańska protestują przeciwko budowie w okolicy izby wytrzeźwień
Mieszkańcy Górnego Wrzeszcza protestują sprzeciwiają się budowie w ich otoczeniu izby wytrzeźwień. Twierdzą, że nikt nie informował ich o planowanej inwestycji. Plany są starsze, niż wybudowane osiedle - wynika z oświadczenia urzędników.
12.10.2015 13:15
- W obrębie 300 metrów od planowej inwestycji jest szkoła, kaplica oraz plac zabaw. Kiedy kupowaliśmy mieszkania od dewelopera nikt nas nie poinformował o planach miasta ani urzędnicy ani deweloper - mówią Wirtualnej Polsce mieszkańcy osiedla Pomarańczowego.
Plany inwestycyjne zakładają, że na działce przy ul. Srebrniki powstanie do czerwca 2016 roku budynek o powierzchni 1,2 tys. metrów kwadratowych. Projekt zakłada również wycinkę kilku drzew, roboty ziemne oraz usunięcie kolizji z liniami energetycznymi. W placówce będzie miejsce dla 26 mężczyzn oraz czterech kobiet. Przebywające tam osoby będą mogły jedynie liczyć na bezalkoholowe napoje. Długość pobytu zależeć będzie od ilości wypitego alkoholu oraz stopnia uzależnienia. W tej okolicy znajduje się już krematorium oraz szpital psychiatryczny.
- Decyzje o kontynuacji funkcji miejsca i powstaniu inwestycji realizowane były, zanim powstało Osiedle Pomarańczowe, którego część mieszkańców w chwili obecnej protestuje. Niemożliwym było realizowanie konsultacji społecznych związanych z umiejscowieniem inwestycji z mieszkańcami, których na tym terenie w 2013 roku nie było. W tamtym czasie w bezpośrednim położeniu nieruchomości na ulicy Srebrniki 9 był tylko Wojewódzki Szpital Psychiatryczny, cmentarz i krematorium na Srebrzysku - tłumaczy Dariusz Wołodźko z Urzędu Miejskiego w Gdańsku.
Mieszkańcy osiedla o planowanej budowie Pogotowia Socjalnego dla Osób Nietrzeźwych dowiedzieli się dopiero w momencie wyboru wykonawcy inwestycji. Wcześniej nie byli o tym informowani, ponieważ nie byli stroną postępowania. W planach zagospodarowania przestrzennego terenom tym wyznaczono funkcje usługowe. Mieszkańcy sądzili, że będą to sklepy lub markety.
- Obecnie przeprowadza się konsultacje społeczne w prawie wszystkich dziedzinach. Wyznacza się kilka lokalizacji i po rozmowach z mieszkańcami podejmuje się decyzję opartą na konsensusie. W tym wypadku miasto najpierw zadecydowało, a potem powstał konflikt. Mieszkańcy nie są przeciwni instytucji tylko jej lokalizacji - mówi Wirtualnej Polsce Arkadiusz Kowalina z Rady Dzielnicy.
Urzędnicy zapewniają, że osoby nietrzeźwe będą przywożone do ośrodka w celu wytrzeźwienia przez policję lub straż miejską. Zaznaczają jednocześnie, że wybór nie był przypadkowy. Nieopodal znajduje się bowiem szpital psychiatryczny ze specjalnym oddziałem odwykowym.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .