Mecz Tuska z kolegami. 60. urodziny przewodniczącego Rady Europejskiej

Były premier Donald Tusk nie wyobraża sobie obchodzenia 60. urodzin bez "haratania w gałę". Razem ze znajomymi zagrał mecz towarzyski w Sopocie. Na boisku nie zabrakło znanych twarzy.

Obraz
Źródło zdjęć: © PAP | Adam Warżawa
Adam Przegaliński

Były dryblingi, mocne uderzenia w światło bramki, pościgi i pot na czole. Donald Tusk był w dobrej formie, dał popis waleczności na murawie, co może budzić zazdrość niejednego polityka.

- Urodziny, jak urodziny. Trochę za okrągłe, ale ważne, że dożyłem, bo to nie było przecież wcale takie pewne - powiedział dziennikarzom Tusk dodając, że urodziny "bez haratania w gały, to by nie były urodziny". Zapytany o to, jakich życzeń oczekiwałby z okazji urodzin. - Przed meczem - oczywiście zdrowia, kondycji, szczęścia - szczęście to jest chyba dzisiaj wyjątkowa potrzeba - mówił Tusk dodając, że z kolei po meczu "już sobie sam da radę".

Obraz
© PAP | Adam Warżawa

Przewodniczący Rady Europejskiej w prezencie otrzymał koszulkę z napisem 27:1 - aluzja do wygranych wyborów w Brukseli. Od Dariusza Michalczewskiego dostał też wielką rękawicę bokserską, która może mu się przydać m.in. w potyczkach z prezesem PiS czy w Brukseli.

Spotkanie z przyjaciółmi miało miejsce na stadionie Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Sopocie. Wzięli w nim udział m.in. były szef kancelarii premiera Donalda Tuska Tomasz Arabski, szef klubu parlamentarnego PO Sławomir Neumann, były minister w rządzie Tuska - Sławomir Nowak oraz poseł PO Jerzy Borowczak. Na boisku pojawili się też byli pracownicy gdańskiej Spółdzielni Pracy Usług Wysokościowych "Świetlik" (Tusk pracował w niej przed 1989 r.) oraz piłkarze Lechii.

Obraz
© Forum | Łukasz Dejnarowicz

Jak przypomniał w rozmowie z dziennikarzami Tusk, podobne mecze, jak ten sobotni, organizowane są przez grupę zaprzyjaźnionych trójmiejskich wielbicieli piłki nożnej od 30 lat. - Nie wszyscy już są z nami. Zawsze pamiętamy o Maćku Płażyńskimi i Aramie Rybickim, Andrzeju Kawie, paru kolegów odeszło w różnych okolicznościach, więc to dla nas też jest taki osobisty sposób ich upamiętniania - mówił dziennikarzom Tusk w przerwie meczu.

"Najukochańsza drużyna"

- Tu jest ekipa z Gdańska, nie ma moich bliskich przyjaciół, jak Krzysztof Bielecki czy Grzegorz Schetyna, ale oni są warszawscy dzisiaj - zaznaczył Tusk dodając, że w spotkaniu w Sopocie bierze udział "jego najukochańsza drużyna, z którą grał ponad 30 lat w każdą niedzielę, bez wyjątku, bez względu na porę roku i pogodę".

Sobotnie spotkanie zakończyło się wynikiem 8:4 dla drużyny, w której grał Tusk. Pytany, jak spędzi dzień urodzin, wyjaśnił, że "po piłce z przyjaciółmi" spędzi dzień z żoną, dziećmi i wnukami. - Obiad i spać - dodał.

Obraz
© PAP | Adam Warżawa

Schetyna wyobraża sobie Tuska prezydenta

Po skończonym pojedynku piłkarze podrzucali uradowanego jubilata i zaśpiewali mu "Sto lat". Niestety, podobnie jak na peronie Dworca Centralnego w Warszawie, zabrakło Grzegorza Schetyny. Lider PO złożył Tuskowi życzenia podczas briefingu w Poznaniu i wyraził nadzieję, że szef RE zostanie kandydatem na prezydenta Polski w 2020 r.

Obraz
© PAP | Adam Warżawa

W ten sposób koledzy poprawili humor szefowi RE, który ostatnio musiał spędzić dziewięć godzin w siedzibie prokuratury, bez żadnego posiłku, co zdradził dziennikarzom. Dostał kawę i wodę - kolejnego zaproszenia na rozmowę nie było.

Obraz
© PAP | Adam Warżawa

Spółdzielnia Pracy "Świetlik" powołana została w czerwcu 1983 r. przez grupę absolwentów i studentów Uniwersytetu Gdańskiego, działaczy Niezależnego Zrzeszenia Studentów. Ideą powołania Spółdzielni było stworzenie niezależnego przedsiębiorstwa, które umożliwiłoby godne zarobki bez konieczności podporządkowania się komunistycznej rzeczywistości zakładów państwowych.

Spółdzielnią kierował Maciej Płażyński, a pracowali w niej m.in. Donald Tusk, Jerzy Borowczak, Mariusz Wilk i Wiesław Walendziak

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
PiS składa zawiadomienie ws. Żurka. Ziobro opublikował pismo
PiS składa zawiadomienie ws. Żurka. Ziobro opublikował pismo
"Wypiłem jedno piwo". 27-latek wylądował na drzewie, policja pokazała zdjęcia
"Wypiłem jedno piwo". 27-latek wylądował na drzewie, policja pokazała zdjęcia
Kolejna śmierć dziecka w Warszawie. Dwie tragedie w ciągu godziny
Kolejna śmierć dziecka w Warszawie. Dwie tragedie w ciągu godziny
Zatrzymanie pijanego kierowcy. Akcja z udziałem policyjnego śmigłowca
Zatrzymanie pijanego kierowcy. Akcja z udziałem policyjnego śmigłowca
Dostałeś takiego maila? Policja ostrzega przed oszustami
Dostałeś takiego maila? Policja ostrzega przed oszustami
Strzelanina w Wielkopolsce. To mogły być gangsterskie porachunki
Strzelanina w Wielkopolsce. To mogły być gangsterskie porachunki
Warszawa: inauguracyjny weekend nocnej prohibicji bez incydentów
Warszawa: inauguracyjny weekend nocnej prohibicji bez incydentów
Hołownia nie stawił się na przesłuchanie. "Brak szacunku"
Hołownia nie stawił się na przesłuchanie. "Brak szacunku"
Zatrzymanie na Łotwie. Działanie na zlecenie rosyjskiego wywiadu
Zatrzymanie na Łotwie. Działanie na zlecenie rosyjskiego wywiadu
Atak w pociągu w Wielkiej Brytanii. 32-latek usłyszał dziesięć zarzutów
Atak w pociągu w Wielkiej Brytanii. 32-latek usłyszał dziesięć zarzutów
Hołownia nie pojawił się w prokuraturze. Odnaleźliśmy marszałka Sejmu w dalekiej podróży
Hołownia nie pojawił się w prokuraturze. Odnaleźliśmy marszałka Sejmu w dalekiej podróży
6-latek namówił kolegę do ucieczki. W akcji 140 policjantów
6-latek namówił kolegę do ucieczki. W akcji 140 policjantów