RegionalneTrójmiastoJest wyrok w sprawie pelplińskiego referendum. Mieszkańcy zdecydują o przyszłości straży miejskiej

Jest wyrok w sprawie pelplińskiego referendum. Mieszkańcy zdecydują o przyszłości straży miejskiej

• W Pelplinie odbędzie się referendum w sprawie rozwiązania straży miejskiej
• Eckert: straż miejska w Pelplinie liczy dwóch strażników. Gminę na to stać?
• Górski: w niektórych sytuacjach sprawdzają się dużo lepiej niż urzędnicy

Jest wyrok w sprawie pelplińskiego referendum. Mieszkańcy zdecydują o przyszłości straży miejskiej
Źródło zdjęć: © WP.PL | Konrad Żelazowski
Tomasz Gdaniec

- Straż miejska w Pelplinie liczy dwóch strażników. Opłacenie ich kosztuje 200 tys. zł w skali roku. Czy gminę na to stać? W naszej ocenie jest to marnotrawienie pieniędzy. Tak naprawdę dwóch strażników nie pracuje 24 godziny na dobę, bo jest to niemożliwe. Dlatego wolałbym, aby pieniądze te były przeznaczone na inne cele - pomoc najuboższym, czy dofinansowanie policji - mówi Wirtualnej Polsce Dariusz Eckert, pełnomocnik grup inicjatywnej.

Jak podkreślają organizatorzy zaoszczędzone w ten sposób pieniądze można by przeznaczyć na dofinansowanie policji. Środków wystarczyłoby na doposażenie w sprzęt oraz dodanie co najmniej trzech policjantów, którzy mogliby patrolować teren gminy. W innym tonie wypowiadają się pelplińscy urzędnicy. O komentarz do sprawy poprosiliśmy komendanta straży miejskiej. Ten odesłał nas do magistratu.

- Rocznie straż kosztuje nas nie 200 a 150 tysięcy. Jest skuteczna i potrzebna. Strażników mogłoby być więcej, ale na tylu nas stać. W niektórych sytuacjach sprawdzają się dużo lepiej niż urzędnicy, dlatego chcemy, aby pozostali w Pelplinie - mówi Dariusz Górski, zastępca burmistrza Pelplina.

Miejscy aktywiści swoje starania w sprawie likwidacji pelplińskiej straży miejskiej rozpoczęli w sierpniu. W ciągu kilku dni grupie inicjatywnej udało się zebrać wymaganą liczbę 1,7 tys. podpisów poparcia pod wnioskiem o organizację plebiscytu. Tak przygotowany wniosek trafił pod głosowanie rady miejskiej. Samorządowcy uznali jednak, że nie spełniono wszystkich wymogów formalnych. W ocenie radnych organizatorzy akcji nie zadbali o to, by stosowana informacja znalazła się w sołectwach, tablicach gminnych i Biuletynie Informacji Publicznej. Tym samym wniosek odrzucili a sprawa trafiła do sądu. Pod koniec lutego Naczelny Sąd Administracyjny uznał, że procedura przebiegła zgodnie z zasadami. Teraz podpisy zweryfikuje Komisarz Wyborczy, który ustali termin referendum. Ambiwalentną ocenę pracy pelplińskich strażników prezentuje część radnych miejskich.

- Mam dużo uwag do działalności naszej straży miejskiej. Powinniśmy się, np. zastanowić, czy powinna istnieć w dotychczasowym kształcie i w jakim kierunku powinny iść zmiany. Jednak w mojej ocenie formacja ta jest niezbędna w mieście. Inne służby nie są w stanie przejąć części ich kompetencji. Będzie też to miało bezpośrednie przełożenie na szeroko rozumiane bezpieczeństwo mieszkańców w zakresie ładu, porządku i czystości - ocenia w rozmowie z Wirtualną Polską Mirosław Chyła, przewodniczący pelplińskiej rady miejskiej.

Według danych MSW straże gminne i miejskie zatrudniają ponad 11 tys. osób. 16 proc. z nich to stanowiska urzędnicze. W skali Pomorza odsetek ten jest jeszcze większy. Spośród ponad 900 służących w pomorskich strażach miejskich i gminnych urzędnicy zajmują 25 proc. etatów.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (5)