RegionalneTrójmiastoJest się czym chwalić - Polska ma to jako pierwsza

Jest się czym chwalić - Polska ma to jako pierwsza

Inauguracja zegara pulsarowego - odmierzającego czas na podstawie sygnałów wysyłanych przez pulsary, odbędzie się w piątek w Gdańsku. Zegar jest około stu razy dokładniejszy od czasomierzy atomowych. Powstał on dla uczczenia 400-lecia urodzin Jana Heweliusza.

Jest się czym chwalić - Polska ma to jako pierwsza
Źródło zdjęć: © PAP | Adam Warżawa

Jak wyjaśnił pomysłodawca budowy zegara - Grzegorz Szychliński, który jest zastępcą dyrektora Muzeum Historycznego Miasta Gdańska i jednocześnie szefem Muzeum Zegarów Wieżowych - zegar działa na podstawie sygnałów wysyłanych przez pulsary czyli gwiazdy neutronowe, które regularnie, w niewielkich odstępach czasu, emitują impulsy elektromagnetyczne, najczęściej w postaci fal radiowych.

- Sygnały wysyłane przez pulsary są niezwykle dokładne. Ich dokładność jest tak olbrzymia, że gdy pod koniec lat 60. naukowcy po raz pierwszy natknęli się na nie, byli przekonani, że wysyłają je jakieś obce cywilizacje - powiedział Szychliński.

Dodał, że nad stworzeniem zegara pulsarowego pracuje obecnie na świecie kilka ośrodków. - Nam się udało jako pierwszym taki czasomierz uruchomić - oświadczył Szychliński.

Gdański zegar pulsarowy zbudowano w kościele św. Katarzyny. Na dachu świątyni usytuowano panel z 16 antenami, które odbierają impulsy z sześciu pulsarów. Dane przetwarzane są przez umieszczony na poddaszu kościoła zestaw specjalnie zaprogramowanych komputerów, które - po dokonaniu szeregu obliczeń - podają czas.

- Jest to najdokładniejsze wskazanie czasu na świecie. Sto razy dokładniejsze od wskazań zegarów atomowych - zapewnił Szychliński podkreślając, że już wskazanie czasu oparte na sygnale z jednego pulsaru byłoby dużo dokładniejsze od wskazań zegarów atomowych, a w Gdańsku - dla uzyskania jeszcze większej dokładności - użyto danych z sygnałów wysyłanych przez sześć pulsarów.

Prace nad budową zegara pulsarowego trwały około dwóch lat. Oprócz Szychlińskiego trzon zespołu stanowili Mirosław Owczynnik i Dariusz Samek - inżynierowie elektronicy z Gdańskiej firmy EKO Elektronik, oraz Eugeniusz Pazderski z Centrum Astronomicznego UMK w Toruniu - specjalista w dziedzinie aparatury radioastronomicznej.

Jak poinformował Dariusz Samek, do zespołu zgłosiło się już kilka instytucji zainteresowanych ewentualnym wykorzystaniem zegara. Jest wśród nich m.in. Główny Urząd Miar i Wag.

Uroczysta inauguracja zegara odbędzie się w gdańskim kościele św. Katarzyny w piątek, kiedy to przypada święto tej patronki, sprawującej pieczę m.in. nad bibliotekarzami, studentami i uczonymi. Na inaugurację złożą się m.in. msza św. ku czci świętej koncelebrowana przez abp seniora Tadeusza Gocłowskiego oraz uroczysty przemarsz rektorów i dziekanów gdańskich szkół wyższych.

Piątkowa ceremonia będzie częścią celebrowanych od początku roku obchodów 400-lecia urodzin gdańskiego astronoma Jana Heweliusza.

Gdański kościół św. Katarzyny jest byłym kościołem parafialnym Jana Heweliusza. Astronom został pochowany w tej świątyni, a miejsce jego pochówku oznaczono - zachowaną do dziś, a pochodzącą z 1659 r. - płytą nagrobną.

W sfinansowaniu prac nad zegarem naukowcom pomagało miasto Gdańsk oraz Pomorska Specjalna Strefa Ekonomiczna.

Źródło artykułu:PAP
Gdańskzegarpulsar
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (4)