Gnębiciele Ani mają wsparcie
Gdańscy gimnazjaliści, podejrzani o
molestowanie i znęcanie się nad 14-letnią koleżanką, która potem
popełniła samobójstwo, niespodziewanie znaleźli obrońców.
Psychologowie z Centrum Interwencji Kryzysowej (CIK) uważają, że
chłopcy powinni wyjść do domu - ujawnia "Dziennik".
Psychologowie z CIK napisali list otwarty w tej sprawie. Czytamy w nim: "Łukasz, Mateusz, Michał, Dawid i Arkadiusz wprost z korytarzy szkolnych zostali zabrani i osadzeni w trybach machiny, która przeznaczona jest dla bezwzględnych przestępców. Żyjemy w głębokim przekonaniu o nieadekwatności wymierzonych przez organ władzy sądowniczej działań i o tym, że są one awychowawcze, amoralne i anachroniczne. Są absurdalnie niezgodne z pedagogiką i psychologią wychowawczą XXI wieku".
Gdański sąd rodzinny nie podziela tej opinii. Kilka dni temu zapadła decyzja, że gimnazjaliści mają spędzić za kratkami trzy miesiące. Nie wyjdą nawet na świąteczne przepustki. (PAP)