Gdyńscy samorządowcy nie chcą spalarni śmieci

Władze Gdyni chcą utylizować nadające się do spalenia śmieci w Gdańsku. W tej sprawie ma zostać podpisany wieloletnia umowa. Najprawdopodobniej gdańska spalarnia będzie obsługiwać również inne pomorskie gminy.

Obraz
Źródło zdjęć: © WP.PL | Przemysław Jach
Tomasz Gdaniec

- Ustalenia takie są zgodne z decyzją środowiskową, wydaną na budowę spalarni odpadów w woj. pomorskim. Rozważane były dwie lokalizacje w Gdańsku, przy oczyszczalni Wschód oraz ZU w Szadółkach. Obecnie jako bardziej dogodna wskazywana jest ta druga. Nasz kontrakt na wywóz odpadów do spalarni, która ma tam powstać, będzie prawdopodobnie długoterminowy i opiewać ma na co najmniej 25 lat — mówi Tadeusz Wiśniewski, przewodniczący Komunalnego Związku Gmin Dolina Redy i Chylonki.

Decyzja ta z pewnością ucieszy mieszkańców Łężyc. Toczą oni bowiem spór sądowy z zakładem utylizacyjnym w sprawie emisji nieprzyjemnych zapachów. Trwający od ubiegłego roku spór dotyczy zapachu ulatniającego się ze składowanych śmieci. Wedle relacji mieszkańców zapach odczuwalny jest nie tylko w samej miejscowości, ale również w oddalonej o 10 km Gdyni. Sprawa kilkukrotnie rozpatrywana była przez sądy różnych instancji. W lutym sąd apelacyjny skierował ją do ponownego przebadania.

Z dotychczasowych decyzji wynika, że to w Gdańsku będzie działać spalarnia śmieci obsługująca miasto oraz sąsiednie gminy. Do zakładu w Szadółkach trafiać bowiem będą odpady z Gdyni, Sopotu, Rumi, Redy, Wejherowa, Kosakowa i Szemuda. Porozumienie to pozwoli uzyskać z Unii Europejskiej dodatkowe 400-700 mln zł. Spalarnia w Szadółkach powstać miałaby nie wcześniej niż w 2020 roku.

Takie rozwiązanie nie spodoba się na pewno mieszkańcom południowych dzielnic Gdańska. Część z nich od wielu lat protestuje przeciwko skutkom ubocznym działalności zakładu utylizacji. Problemem jest nieprzyjemna woń, utrudniająca normalne życie. Powołano w tej sprawie nawet specjalne stowarzyszenie. Naukowcy z Uniwersytetu Szczecińskiego przeprowadzili w październiku 2014 r. specjalistyczne badania nad intensywnością emitowanego zapachu. Potwierdziły one, że głównymi sprawcami odoru są pryzmy na placu dojrzewania kompostu.

Budowa ekologicznych spalarni śmieci oraz kompostowni jest jednym z wymogów Unii Europejskiej. Przyjęte rozwiązania prawne, nakładają na Polskę obowiązek zmiany struktury śmieci. Połowa wyrzucanych odpadów ma być przerabiana lub spalana. Za pięć lat w ten sposób będzie niwelowane 65 proc. śmieci. Tym samym liczba odpadów składowanych na wysypiskach w 2020 r. powinna zmniejszyć się do 35 proc.

Tomasz Gdaniec, Wirtualna Polska

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .

Wybrane dla Ciebie

Białoruś przeprowadza manewry. Chce "zademonstrować Zachodowi"
Białoruś przeprowadza manewry. Chce "zademonstrować Zachodowi"
Dramatyczna sytuacja w Marineland. Ssakom grozi śmierć
Dramatyczna sytuacja w Marineland. Ssakom grozi śmierć
Awaria na lotnisku w Los Angeles. Zawieszono loty
Awaria na lotnisku w Los Angeles. Zawieszono loty
Mieszkańcy centrum Warszawy mówią "dość". Co proponuje Ratusz?
Mieszkańcy centrum Warszawy mówią "dość". Co proponuje Ratusz?
Działo się w niedzielę. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Działo się w niedzielę. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Dramatyczne sceny na Madagaskarze. Żołnierze dołączyli do tłumu protestujących
Dramatyczne sceny na Madagaskarze. Żołnierze dołączyli do tłumu protestujących
"Kłamstwo". BBN ostro reaguje na zarzuty ze strony Sterczewskiego
"Kłamstwo". BBN ostro reaguje na zarzuty ze strony Sterczewskiego
Media: sędzia wjechał autem w drzewo. Był nietrzeźwy
Media: sędzia wjechał autem w drzewo. Był nietrzeźwy
Silne wstrząsy w Chinach. Jest nagranie
Silne wstrząsy w Chinach. Jest nagranie
Kobieta wjechała w przystanek autobusowy. Nieoficjalne informacje o kierowcy
Kobieta wjechała w przystanek autobusowy. Nieoficjalne informacje o kierowcy
Niemcy chcą pomóc w odbudowie Strefy Gazy
Niemcy chcą pomóc w odbudowie Strefy Gazy
Tusk skomentował słowa lidera AFD. Uderzył w Nawrockiego
Tusk skomentował słowa lidera AFD. Uderzył w Nawrockiego