Gdański UOP potwierdza zatrzymanie syna byłego prezydenta
Bogdan W., syn byłego prezydenta (PAP)
Gdańska delegatura UOP potwierdza zatrzymanie pijanego Bogdana W., syna byłego prezydenta RP. Bogdan W. jest pracownikiem tej delegatury.
06.04.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Potwierdzam fakt zatrzymania przez policję i odwiezienia do izby wytrzeźwień naszego pracownika, jednak kierownictwo delegatury nie chce komentować zdarzeń nie związanych bezpośrednio ze służbą - podała delegatura UOP.
Rzeczniczka gdańskiego UOP dodała, że o tym, czy wobec pracownika zostaną wyciągnięte konsekwencje zadecydują jego przełożeni.
Matka Bogdana W. nie chciała komentować zachowania syna; zaznaczyła jednocześnie, że były prezydent też nie będzie oceniał zaistniałych wydarzeń.
Piątkowy Wieczór Wybrzeża opisuje zajścia, jakie rozegrały się w Gdańsku w nocy ze środy na czwartek. Pijany Bogdan W. próbował wejść do cudzego mieszkania, następnie szarpał się i groził wyciągnięciem konsekwencji wobec policjantów i pracowników izby wytrzeźwień.
Według gazety, po badaniu alkomatem okazało się, że Bogdan W. ma 3,15 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Kłopoty z alkoholem mieli wcześniej także dwaj inni synowie byłego prezydenta. 9 lat temu pijany Sławomir W. potrącił autem kobietę. Podobny wypadek miał po raz drugi 6 lat temu. Za oba wypadki skazano go na karę wiezienia w zawieszeniu.
Inny syn prezydenta - Przemysław W. w 1992 r. został ukarany przez kolegium za jazdę po pijanemu na rowerze. Rok później pijany staranował dwa samochody - w tym policyjny radiowóz. (aka)