Trwa ładowanie...

Gdańska radna PiS Anna Kołakowska usłyszała zarzut

Gdańska radna PiS Anna Kołakowska, usłyszała prokuratorski zarzut - informuje RMF FM. Sprawa dotyczy udziału w kontrmanifestacji, która chciała zablokować w maju ubiegłego roku marsz równości w Gdańsku. Podczas przepychanek z policją zatrzymana została córka radnej.

Gdańska radna PiS Anna Kołakowska usłyszała zarzutŹródło: PAP, fot: Adam Warżawa
d25jwsh
d25jwsh

Kołakowska, podobnie jak jej córka Maria, usłyszała zarzut udziału w zbiegowisku, którego uczestnicy wspólnymi siłami dopuszczali się gwałtownego zamachu na mienie i inne osoby. Grozi za to do 3 lat więzienia.

- Zarzuty przedstawione zostały po analizie materiału dowodowego pozyskiwanego w sprawie, w tym zeznań świadków, analizie dokumentów oraz zapisów zabezpieczonych nagrań - powiedziała RMF FM prokurator Tatiana Paszkiewicz, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Radna nie przyznaje się do winy.

Do zatrzymania Marii Kołakowskiej, córki radnej PiS Anny Kołakowskiej, doszło pod koniec maja w Gdańsku podczas manifestacji w obronie rodziny z udziałem działaczy Stowarzyszenia Obóz Radykalno-Narodowy, Krucjaty Różańcowej, Ruchu Kontroli Władzy, Związku Strzeleckiego Katowice, Narodowej Rumii oraz kibiców Motoru Lublin "Motorowcy". Demonstrację zwołano jako odpowiedź na Marsz Równości, który tego dnia przeszedł ulicami Gdańska.

d25jwsh

Mariusz Błaszczak komentując w radiu RMF FM sposób zatrzymania córki radnej PiS, powiedział m.in.: "sposób, w jaki obezwładniano 19-letnią, młodą kobietę, jest dla mnie nieakceptowalny. W ten sposób należy obezwładniać opryszków, bandytów. To jest tak, że powalenie na ziemię, przyduszanie kolanem, a potem krępowanie rąk - to jest po prostu wykorzystanie nieadekwatnych środków do sytuacji". - Nie akceptuję tego i wydałem takie polecenie komendantowi głównemu policji, żeby były konkretne szkolenia wobec policjantów. Nie można w ten sposób postępować. To naprawdę jest barbarzyńskie, jeśli tak traktuje policja ludzi - dodał szef MSWiA.

Przeprowadzona kontrola wykazała, że dwaj policjanci, którzy zatrzymali córkę radnej, nie dopuścili się żadnych uchybień.

Przed gdańskim sądem toczy się już jeden proces, w którym Kołakowska odpowiada za zakłócenie legalnego zgromadzenia. W maju 2015 roku wraz z mężem, dwójką dzieci i kolegą usiadła na jezdni, by zatrzymać Marsz Równości. Policjanci, gdy blokujący trasę przemarszu nie zareagowali na apele, usunęli ich siłą. Kołakowska miała wówczas krzyczeć do nich: "Zróbcie porządek z tymi pedałami, a nie z nami".

d25jwsh
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d25jwsh
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj