Gdańsk. Zaatakowali taksówkarza i ukradli jego samochód

W Gdańsku dwóch 25-latków zostało aresztowanych przez policjantów po tym, jak napadli na taksówkarza i ukradli jego samochód. Sąd wydał decyzję o tymczasowym aresztowaniu mężczyzn. Za zarzucane im czyny, takie jak rozbój, grozi im kara do 12 lat pozbawienia wolności.

Policja
Policja
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | Fot. Tomasz Szambelan / Agencja Wyborcza.pl
oprac. MNG

W piątek nocą doszło do przestępstwa polegającego na napadzie i kradzieży. Oficer prasowy KMP w Gdańsku, podinsp. Magdalena Ciska, poinformowała w poniedziałek, że policjanci otrzymali zgłoszenie dotyczące rozboju, podczas którego dwaj sprawcy ukradli Skodę Fabię i telefon komórkowy.

Funkcjonariusze ujawnili, że sprawcy w pierwszej kolejności zamówili taksówkę za pomocą aplikacji w okolicach dzielnicy Oliwa w Gdańsku. W trakcie jazdy, niepokojąco zaczęli zachowywać się w stosunku do kierowcy, włączając i wyłączając światła i regulując poziom głośności radia w samochodzie. Według relacji oficera prasowej KMP w Gdańsku, podinsp. Magdaleny Ciski, taksówkarz zatrzymał auto i poprosił pasażerów o opuszczenie samochodu. W odpowiedzi sprawcy zaczęli go bić i grozić mu.

W Gdańsku, na parkingu przy ulicy Szczęśliwej, napastnicy napadli na taksówkarza. Kierującemu grozili, by wysiadł z samochodu, a następnie skradli jego telefon i odjechali ukradzionym autem. Oficer prasowy KMP w Gdańsku, podinsp. Magdalena Ciska, podała, że pokrzywdzony oszacował swoje straty na około 61 tysięcy złotych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Tego samego dnia, funkcjonariusze ujawnili zaparkowane na ulicy Jeleniogórskiej w Gdańskim Ujeścisku kradzione auto. Oficer prasowy KMP w Gdańsku, podinsp. Magdalena Ciska, poinformowała, że podczas przeszukiwania terenu, policjanci zatrzymali dwóch podejrzanych w wieku 25 lat, podejrzanych o popełnienie tego przestępstwa.

Gdańsk. Zaatakowali taksówkarza i ukradli jego samochód

Policja odkryła, że zatrzymani byli pod wpływem alkoholu. "Badanie wykazało, że jeden z nich miał ponad 1 promil alkoholu we krwi, a drugi ponad 2 promile" - powiedziała Ciska. Funkcjonariusze także znaleźli podczas przeszukania przedmioty powiązane z przestępstwem, takie jak kluczyki od skody, telefon pokrzywdzonego i marihuanę.

Funkcjonariusze schwytali dwóch mężczyzn, którzy zostali umieszczeni w areszcie policyjnym. Zarzuty, jakie usłyszeli w prokuraturze, to przymuszenie do pewnego zachowania i rabunek. Ponadto, jeden z zatrzymanych zostanie ukarany za posiadanie narkotyków. W sobotę, na wniosek prokuratury, sąd w Gdańsku zastosował tymczasowy areszt na trzy miesiące dla 25-latków.

Władze karne grożą maksymalnie 12 latami pozbawienia wolności za popełnienie przestępstwa rozbój. Z kolei za działanie polegające na zmuszaniu do określonego zachowania grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. Posiadanie narkotyków jest również uznawane za przestępstwo i podlega takiej samej karze.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (19)