Gdańsk. Śmierć pacjenta ze szpitala na Zaspie. "Prawdopodobnie doszło do zabójstwa"
Nie żyje pacjent, który przebywał na oddziale chorób wewnętrznych szpitala na Zaspie. - Prawdopodobnie doszło do zabójstwa - powiedział w rozmowie z Wirtualną Polską kom. Michał Sienkiewicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.
Do zdarzenia miało dojść w nocy z czwartku na piątek. Ofiarą ma być mężczyzna w podeszłym wieku.
Wirtualna Polska skontaktowała się z Komendą Wojewódzką Policji w Gdańsku w tej sprawie. - Otrzymaliśmy zgłoszenie około godziny 3 w nocy, że jeden pacjent zaatakował drugiego. Prawdopodobnie doszło do zabójstwa - mówi w rozmowie z WP kom. Michał Sienkiewicz.
Funkcjonariusze udali się na miejsce zdarzenia. Na przystanku autobusowym zobaczyli mężczyznę, którego wygląd odpowiada rysopisowi ze zgłoszenia. Mężczyzna zaczął uciekać, ale został zatrzymany i obezwładniony przez policjantów.
Tragedia w Gdańsku. Nieoficjalne informacje
Radio Gdańsk podaje, że zatrzymany miał także leczyć się w szpitalu na Zaspie. Z kolei RMF FM informuje, że mężczyzna wcześniej zaatakował pielęgniarkę stojakiem na kroplówki. Po tym zdarzeniu znaleziono ciało 93-letniego mężczyzny, który leżał na tej samej sali co 61-latek.
"Sprawca prawdopodobnie zadał swojej ofierze kilka ciosów tępym narzędziem, elementem wyposażenia pokoju" - informuje dodatkowo Radio Gdańsk.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło: RMF FM/Radio Gdańsk