Gdańsk gotowy na uchodźców z Afganistanu

Prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz oficjalnie zapowiedziała, że gdański samorząd gotów jest wspierać działania rządu, jeśli ten sprowadzi afgańskich uchodźców do Polski. Zadeklarowana pomoc związana jest oczywiście z dramatyczną sytuacją w Afganistanie, który w ostatnich dniach został zajęty przez talibów.

- Konsekwencją wieloletniej wojny w Afganistanie jest dramat uchodźców, szczególnie tych prześladowanych przez talibów. Wolny świat powinien zareagować na krzywdę drugiego człowieka. Solidarność z krzywdzonymi i prześladowanymi jest w naszym gdańskim DNA. Dlatego, jeżeli polski rząd otworzy się na potrzebujących z tego rejonu świata, to jako samorząd aktywnie włączymy się w pomoc. A już teraz Gdańsk będzie bezpieczną przystanią dla naszych sąsiadów z Białorusi, ze zdelegalizowanego przez reżim Łukaszenki PEN Klubu. Gdańsk pomaga także pisarzom-uchodźcom w ramach Międzynarodowej Sieci Miast Schronienia ICORN. Nie możemy być obojętni na ludzką krzywdę. Jesteśmy i będziemy solidarni - mówi prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz.

W ciągu ostatnich dni Afganistan został całkowicie opanowany przez talibów. Ich błyskawiczna ofensywa doprowadziła do upadku stolicy państwa - Kabulu. Prezydent kraju Aszraf Ghani uciekł za granicę. Jedyną drogą ucieczki z kraju pozostało kontrolowane przez siły USA lotnisko w Kabulu. Polski rząd wysłał we wtorek w kierunku Afganistanu trzy wojskowe maszyny, które mają ewakuować Polaków oraz afgańskich współpracowników naszego kraju i ich rodziny.

Pierwszy polski samolot zabrał z Kabulu blisko 50 osób.