Gdańsk coraz lepiej radzi sobie z nielegalnym graffiti. Są kolejne osoby z zarzutami
• Gdańscy policjanci zatrzymali kolejnych graficiarzy
• Mł. insp. Siwek: to kilkanaście, może kilkadziesiąt osób w skali miasta
• Krakowscy aktywiści chcą zaostrzenia kar dla wandali
- Na miejsce przyjechali policjanci z referatu wywiadowczego. Jeden z wandali został zatrzymany od razu, drugi - po krótkim pościgu. Policjanci zabezpieczyli przy nich dwie siatki puszek z farbami. Zatrzymani to mieszkańcy Wrocławia w wieku 28 i 29 lat. Sprawcy wykonali napisy na wagonie SKM - informuje Wirtualną Polskę podkom. Aleksandra Siewert, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Mężczyźni trafili na komisariat, gdzie usłyszeli zarzuty związane z uszkodzeniem mienia. Puszki z farbami zabezpieczono jako dowód w sprawie. Za przestępstwo to grozi im teraz do pięciu lat pozbawienia wolności. Sąd może też orzec pokrycie kosztów renowacji wagonów. Jak podkreślają gdańscy policjanci, właśnie ostatni z tych elementów przynosi najlepsze skutki.
- Jeśli chodzi o graficiarzy, to nie jest to duża grupa. Kilkanaście, może kilkadziesiąt osób w skali miasta. We własnym mniemaniu uważają oni, że tworzą sztukę. A my po prostu staramy się, by ich "wernisaże" miały mniejszy zasięg i rozmach - mówił mł. insp. Wojciech Siwek, Komendant gdańskiego garnizonu.
Podobnych problemów już od kilku lat nie mają gdyńscy funkcjonariusze i urzędnicy. Oficerom udało się bowiem rozpracować środowisko graficiarzy, poprzez poznanie ich motywów, sposobów działania oraz używanych symboli. Kluczem do sukcesu było połączenie w jedno śledztwo kilku aktów wandalizmu. W efekcie sprawca odpowiadał nie za wykroczenie, ale przestępstwo. Zaostrzenia kar za nielegalne graffiti chcą krakowscy aktywiści miejscy.
- Wystąpiliśmy do Prezydenta RP z petycją o zaostrzenie sankcji za tego typu przestępstwa. Obecnie podobną karę można otrzymać za palenie na przystanku autobusowym. My postulujemy zwiększenie kary do 10 tys. zł. Jeżeli funkcjonariuszom udałoby się zatrzymać nawet tylko 10 proc. wszystkich wandali, to reszta zaczęłaby się bać kary. Na jej spłatę wiele osób musiałoby zaciągać kredyt - mówił Wirtualnej Polsce Waldemar Domański, członek zespołu "Pogromców Bazgrołów".
W związku ze wzrostem zatrzymań wandali, prezydent Gdańska zdecydował się nagrodzić dziewięciu policjantów gdańskiego garnizonu. Na co dzień służą oni w pionie kryminalnym, prewencji oraz dochodzeniowo-śledczym miejskiej i wojewódzkiej komendy. Funkcjonariusze otrzymali pamiątkowe dyplomy oraz nagrody finansowe.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .