Gdańscy strażnicy walczą z nieuczciwymi sprzedawcami choinek. Pomagają im policja i straż leśna
• Gdańscy strażnicy miejscy walczą z nielegalnymi handlarzami choinek
• Pomorskie las patrolowane są przez leśników
• Kary za nielegalną wycinkę są bardzo wysokie nawet do 500 zł
- Sprzedaż drzewek bożonarodzeniowych nie jest w żaden specjalny sposób uregulowana. Strażnicy kontrolują, czy sprzedający posiadają niezbędną dokumentację i pozwolenia. Jednocześnie patrolowane są obszary zielone. Strażnicy kontrolują, czy drzewa nie są celowo uszkadzane. Za takie wykroczenie grozi mandat w wysokości od 20 do 500 zł - mówi Wirtualnej Polsce Miłosz Jurgielewicz, rzecznik gdańskiej straży miejskiej.
W tym roku strażnicy podjęli prawie pół tysiąca tego typu interwencji. Podobne akcje, mające na celu zwalczanie nielegalnego handlu są prowadzone w całym Trójmieście. Zwiększoną liczbę patroli straży miejskiej będzie można spotkać na gdańskich ulicach aż do samej Wigilii.
- Jeżeli strażnicy zatrzymają na gorącym uczynku osobę nielegalnie wycinającą drzewko to w zależności od strat zostanie to zakwalifikowane jako wykroczenie lub przestępstwo. Tym jednak zajmuje się policja, którą natychmiast wzywamy na miejsce takiego zdarzenia - dodaje Jurgielewicz.
Inny sposób na rozwiązanie problemu "nielegalnych drzewek" wymyślili gdyńscy urzędnicy. Na stronach internetowych tamtejszego magistratu dostępna jest lista 20 zalegalizowanych punktów handlowych, zajmujących się sprzedażą drzewek bożonarodzeniowych. Jak co roku świerki można kupić również bezpośrednio od leśniczego. Jak co roku walkę ze złodziejami podejmuje zarząd lasów państwowych.
- Jak co roku prowadzimy akcję "Choinka". Właściwie przez 24 godziny na dobę las patrolują nasze patrole. Czasami towarzyszy im policja oraz straż graniczna. Jednocześnie z roku na rok spada liczba kradzionych drzewek oraz gałązek. Będziemy kontynuować nasze działania aż do samych świąt - mówi Wirtualnej Polsce Jacek Leszewski, rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Gdańsku.
W ramach akcji walczy się również z kłusownikami. Kary wobec nich są dużo wyższy niż 500 zł. Osobom polującym nielegalnie grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności, grzywna do ponad 20 tys. zł i przepadek mienia wykorzystywanego do wykonywania czynu zabronionego w tym samochodów.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .
