Gdańscy policjanci zatrzymali podpalacza aut. 18-latek przyznał się do winy
Gdańscy policjanci zatrzymali kolejną osobę związaną z podpaleniami samochodów na terenie Trójmiasta. 18-letni zatrzymany przyznał się do czynu i złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze. Straty, spowodowane jego działaniami, wyceniono na 58 tys. zł.
- Obecnie trwają czynności dochodzeniowo-śledcze. Złożone przez 18-latka zeznania są obecnie weryfikowane przez policjantów, dlatego nie mogę przedstawić żadnych szczegółów – mówi Wirtualnej Polsce mł. asp. Lucyna Rekowska, rzecznik gdańskiej policji.
W feralną środę, 25 lutego, doszło do zapalenia się łącznie sześciu aut. Trzy pojazdy spłonęły nad ranem, pozostałe wieczorem. Do zdarzenia doszło przy ul. Słowackiego 25. Od podpalonej mazdy ogniem zajęły się dwa kolejne pojazdy. Podczas śledztwa wyszło na jaw, że ten sam mężczyzna dwukrotnie na początku marca skradł czekolady oraz inne produkty spożywcze ze sklepów w Gdańsku-Morenie. Wysokość zrabowanych rzeczy wycenia się na 900 zł. Za kradzieże mężczyźnie przedstawiono dodatkowe zarzuty.
To już kolejne zatrzymanie w sprawie podpaleń aut w Trójmieście w ostatnim czasie. W poniedziałek funkcjonariusze CBŚP oraz Komendy Wojewódzkiej doprowadzili do zatrzymania czterech członków gangu „Wariata”. Łączna wartość ośmiu zniszczonych przez grupę pojazdów to ponad 260 tys. zł. Policjanci nie łączą ze sobą jednak obu spraw.
W ubiegłym roku w Gdańsku spłonęły 43 pojazdy. Do tej pory zatrzymano 11 osób podejrzewanych o podłożenie ognia pod 31 aut. Większość z nich to samochody osobowe.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .