Pogoda. Dziesiątki interwencji strażaków na Pomorzu. IMGW nadal ostrzega

Silny wiatr nie chce odpuścić na Pomorzu. Strażacy ostatniej doby wyjeżdżali do wezwań kilkadziesiąt razy. W Rekowie Górnym w powiecie puckim drzewo spadło na samochód i budynek. Auto zostało całkowicie zniszczone, a budynek stracił trzy metry opierzenia i blachodachowki.

Z kolei w Dębkach konar spadł na przyczepę kempingową, także całkowicie ją niszcząc. W obu zdarzeniach na szczęście nikt nie został poszkodowany.

Najczęściej, bo aż dwanaście razy, wzywano strażaków do usunięcia skutków wichury w Słupsku i w powiecie słupskim. W powiecie lęborskim zanotowano siedem interwencji, po pięć w powiatach starogardzkim i tczewskim.

W Trójmieście z kolei zanotowano po trzy interwencje strażaków. Najczęstszym wyzwanie strażaków było usuwanie powalonych drzew.

Czytaj także: Zamiast lata wczesna jesień. W Gdańsku chłodno, mokro i wietrznie.

Według prognoz meteorologicznych, w środę 18 sierpnia, nadal mogą wystąpić porywy wiatru południowo-zachodniego i zachodniego na północy województwa pomorskiego oraz na Mierzei Wiślanej.

Prędkość wiatru może przekraczać 70 km/h. W pozostałej części regionu będzie to od 45 do 60 km/h.

Po południu oraz wieczorem na Pomorzu prognozowane są burze i lokalne ulewy o natężeniu umiarkowanym. Wysokość opadu miejscami sięgnie od 50 mm do 70 mm.

Czytaj także: Pogoda znów groźna. Na Bałtyku możliwe trąby wodne