Dziennikarze będą musieli przeprosić prezydenta Sopotu

• Mec. Grodzicki: wyrok stanowi moralną satysfakcję dla powoda
• Byli dziennikarze "Rzeczpospolitej" będą musieli przeprosić prezydenta Sopotu
• Postępowania i procesy w sprawie tzw. afery sopockiej toczą się od 2008 roku

Obraz
Źródło zdjęć: © WP.PL | Tomasz Gdaniec
Tomasz Gdaniec

- Wyrok stanowi moralną satysfakcję dla powoda, choć niewątpliwie nie rekompensuje wszystkich doznanych przez niego krzywd dotyczących utraty dobrego imienia i naruszenia jego wizerunku. Wyrok podkreśla również znaczenie rzetelnej pracy dziennikarskiej w demokratycznym państwie - mówi mec. Wojciech Grodzicki, pełnomocnik prezydenta Sopotu.

Sąd skazał byłego redaktora naczelnego "Rzeczpospolitej" Pawła Lisickiego oraz byłego dziennikarza tej gazety, Piotra Kubiaka, za publikację kilkunastu artykułów w związku z tzw. aferą sopocką. Obaj publicyści zostali zobowiązani do złożenia oświadczenia, w którym każdy z nich "wyrazi ubolewanie i przeprosi" za użyte w tekstach stwierdzenia o rzekomej propozycji korupcyjnej dotyczącej przejęcia mieszkań w zamian za korzystną decyzję administracyjną. Dodatkowo dziennikarze muszą przekazać pięć tys. zł prezydentowi miasta. Karnowski domagał się kwoty sto razy większej. Wyrok nie jest prawomocny. Na sali nie pojawił się ani powód ani pozwany.

Jak zapowiedział Michał Majkowski, adwokat dziennikarzy, decyzja w sprawie apelacji zapadnie po zapoznaniu się z pisemnym uzasadnieniem wyroku. - Na pewno jestem szczęśliwy, że co do znaczącej części żądań pana Jacka Karnowskiego powództwo zostało oddalone - mówił mecenas.

Przypomnijmy fakty. Prezydent Sopotu Jacek Karnowski był oskarżony o przyjęcie dwóch łapówek. Jednej w ramach darmowej naprawy aut, o wartości 17 tys. zł, a drugiej - w postaci darmowych robót budowlanych, wartej 2 tys. Obie łapówki miały pochodzić od znanego dealera samochodów, który wraz z Karnowskim zasiada na ławie oskarżonych. Śledczy zarzucali włodarzowi miasta składanie fałszywych oświadczeń w związku z przetargiem na pojazdy dla urzędu miejskiego. Proces przed sądem I instancji zakończył się w ubiegłym roku. Sąd uniewinnił prezydenta Sopotu od zarzucanych mu czynów. Natomiast w sprawie poświadczenia nieprawdy postępowanie zostało warunkowo umorzone na rok. Prokuratura złożyła apelację od wyroku. Sprawa toczy się od 2008 roku.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .

Wybrane dla Ciebie

Demonstracje w Nepalu po zakazie platform społecznościowych. Są ofiary
Demonstracje w Nepalu po zakazie platform społecznościowych. Są ofiary
Zatrzymanie aktywistki Pussy Riot w Polsce. Decyzja prokuratury
Zatrzymanie aktywistki Pussy Riot w Polsce. Decyzja prokuratury
Kolejna ofiara reżimu Łukaszenki. Podniebiennyj nie żyje
Kolejna ofiara reżimu Łukaszenki. Podniebiennyj nie żyje
Zamach w Jerozolimie. Przerażające nagranie z ataku
Zamach w Jerozolimie. Przerażające nagranie z ataku
Zmiana czasu 2025. Kiedy nastąpi i na kogo może wpłynąć najbardziej?
Zmiana czasu 2025. Kiedy nastąpi i na kogo może wpłynąć najbardziej?
Obcy dron spadł w Polsce. "Kilkaset części"
Obcy dron spadł w Polsce. "Kilkaset części"
Grożą unicestwieniem Gazy. "Ostatnie ostrzeżenie" dla Hamasu
Grożą unicestwieniem Gazy. "Ostatnie ostrzeżenie" dla Hamasu
Karambol na wyścigu RiderMan. 100 rannych, 50 karetek i cztery helikoptery w akcji
Karambol na wyścigu RiderMan. 100 rannych, 50 karetek i cztery helikoptery w akcji
Berlin alarmuje. Boją się katastrofy po upadku rządu Francji
Berlin alarmuje. Boją się katastrofy po upadku rządu Francji
Sprawa wybuchów w Rembertowie. Komunikat Żandarmerii Wojskowej
Sprawa wybuchów w Rembertowie. Komunikat Żandarmerii Wojskowej
Cierpliwość Trumpa się skończyła? "Putin go brzydko zlekceważył"
Cierpliwość Trumpa się skończyła? "Putin go brzydko zlekceważył"
Autobus z uczniami przewrócił się w Czechach. 32 osoby ranne
Autobus z uczniami przewrócił się w Czechach. 32 osoby ranne