Do prokuratury zgłosiło się ponad 2,3 tys. poszkodowanych przez Lex Superior na ponad 1,7 mln zł

• W sprawie Lex Superior zgłosiło się już ponad 2,3 tys. poszkodowanych
• Szacunkowe straty wynoszą ponad 1,7 mln zł
• Pierwsi gdańszczanie chcą dochodzić swoich praw na własną rękę przed sądami cywilnymi

Obraz
Źródło zdjęć: © WP | Tomasz Gdaniec
Tomasz Gdaniec

Przypomnijmy fakty. Kancelaria Prawa Własności Intelektualnej Lex Superior od stycznia rozsyłała do internautów wezwania do zapłaty za naruszenie majątkowych praw autorskich do polskich produkcji pornograficznych. Od każdej z osób domagała się 750 zł. Wszystkie przesłane listy sugerowały winę odbiorcy. W ich treści odwoływano się do konkretnych postępowań, ale bez podawania jakichkolwiek sygnatur akt. Korespondencję otrzymywały nawet osoby starsze, które nie posiadały komputera ani dostępu do sieci.

- Do tej pory zgłosiło się do prokuratury ponad 2,3 tys poszkodowanych na łączną kwotę 1,7 mln zł. Każdego dnia przychodzą do nas nowe osoby, a śledztwo w tej sprawie trwa - mówi Wirtualnej Polsce Grażyna Wawryniuk, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Mimo trwającego śledztwa prokuratorskiego, dwóch mieszkańców Trójmiasta zdecydowało się skierować do sądu pozwy przeciwko nieuczciwemu nadawcy korespondencji. Domagają się oni 12 tys. zł zadośćuczynienia za bezprawne przetwarzanie danych osobowych. Podczas grudniowej rozprawy sąd zdecydował, że przed wydaniem wyroku chce zapoznać się z materiałami z toczącego się śledztwa.

Nie jest do końca jasne, w jaki sposób kancelaria weszła w posiadanie danych kontaktowych do adresatów korespondencji. W pierwszej kolejności zdobywa się lub generuje adresy IP, a następnie składa się do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Wówczas śledczy sprawdzają tożsamość internauty. Dopiero wtedy pełnomocnik pokrzywdzonego zagląda do akt sprawy i wyciąga potrzebne dane osobowe.

Jednym ze sposobów wyłudzania pieniędzy jest odwoływanie się w przesyłanych listach do śledztwa 1 Ds. 1180/14, prowadzonego przez olsztyńską prokuraturę. Faktycznie tamtejsi śledczy prowadzili taką sprawę. Jednak zostało ono umorzone na początku stycznia. Tym samym nadawca listu opiera się na sprawie, w której nie udowodniono nikomu winy. Dodatkowo powagi "przedsądowemu wezwaniu do ugody" ma dodawać umieszczenie logo izby radców prawnych.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .

Wybrane dla Ciebie

Areszt dla 17-latka po ataku nożem w Pasłęku
Areszt dla 17-latka po ataku nożem w Pasłęku
Karetka dachowała na śliskiej drodze. Dwaj ratownicy w szpitalu
Karetka dachowała na śliskiej drodze. Dwaj ratownicy w szpitalu
Trump chce eksportować ciężkie drony bojowe. Pracują nad reformą
Trump chce eksportować ciężkie drony bojowe. Pracują nad reformą
Narodowe Czytanie. Tym fragmentem Nawrocka rozbawiła publiczność
Narodowe Czytanie. Tym fragmentem Nawrocka rozbawiła publiczność
Pogrzeb ofiar zbrodni wołyńskiej. Odczytano list od Nawrockiego
Pogrzeb ofiar zbrodni wołyńskiej. Odczytano list od Nawrockiego
Dachowanie busa w woj. lubuskim. Pięć osób poszkodowanych
Dachowanie busa w woj. lubuskim. Pięć osób poszkodowanych
5-latek potrącony przez autobus. Lądował śmigłowiec LPR
5-latek potrącony przez autobus. Lądował śmigłowiec LPR
Pochówki ofiar zbrodni w Puźnikach. "Przywrócenie godności"
Pochówki ofiar zbrodni w Puźnikach. "Przywrócenie godności"
To nie koniec prawdziwego lata. Prognoza na nadchodzący tydzień
To nie koniec prawdziwego lata. Prognoza na nadchodzący tydzień
Zatrzymanie polskiego zakonnika na Białorusi. Karmelici potwierdzają
Zatrzymanie polskiego zakonnika na Białorusi. Karmelici potwierdzają
Nietypowe zdarzenie. Strażacy ścigali radziecką ciężarówkę
Nietypowe zdarzenie. Strażacy ścigali radziecką ciężarówkę
Resort zamyka ośrodek w Świdnicy. "Nie będę miała gdzie się podziać"
Resort zamyka ośrodek w Świdnicy. "Nie będę miała gdzie się podziać"