"Cel obchodów 4 czerwca stanął pod znakiem zapytania"
Rzecznik rządu Paweł Graś poinformował, że rząd zastanawia się w jaki sposób przeorganizować lub zmienić termin obchodów 20. rocznicy upadku komunizmu. Obchody zaplanowano 4 czerwca w Gdańsku. Właśnie na ten dzień Związek Zawodowy "Sierpień 80" zapowiedział zorganizowanie ogólnopolskiego protestu przeciwko elitom politycznym.
Jak wyjaśnił Paweł Graś, chodzi o to, aby rocznica upadku komunizmu została godnie uczczona. W opinii Grasia, w świetle zapowiedzianych protestów, pod znakiem zapytania staje cel obchodów, czyli pokazanie polskiej jedności i solidarności. Rzecznik rządu podkreślił, że premier chciał potraktować tę rocznicę jako okazję do przypomnienia światu, gdzie zaczął się upadek komunizmu i przypomnieć polską drogę do wolności. Właśnie dlatego - jak zaznaczył Paweł Graś - chodziło o zorganizowanie ich w Gdańsku.
Rzecznik rządu zastrzegł jednocześnie, że rząd szanuje prawo związkowców do organizowania protestów i demonstracji. Jak dodał, muszą one jednak odbywać się w ramach prawa.