Trwa ładowanie...

Były burmistrz Helu otrzyma od Skarbu Państwa ponad 160 tys. zł za niesłuszny areszt

Mirosław Wądołowski, były burmistrz Helu, zatrzymany ws. afery korupcyjnej, otrzyma od Skarbu Państwa odszkodowanie za niesłuszny areszt. Sąd zdecydował, że za 63 dni pozbawienia wolności, Wądołowskiemu należy się ponad 160 tys. zł. Rozstrzygnięcie gdańskiego sądu to przedostatni akt sprawy ciągnącej się od 2007 r.

Były burmistrz Helu otrzyma od Skarbu Państwa ponad 160 tys. zł za niesłuszny aresztŹródło: PAP, fot: Adam Warżawa
d90h0tp
d90h0tp

- Sprawa co do zasady bezsporna, areszt był niewątpliwie niesłuszny, sprawa karna zakończyła się prawomocnym uniewinnieniem - uzasadniała wyrok sędzia Joanna Szulc-Kozik.

Były burmistrz Helu Mirosław Wądołowski oczekiwał 100 tys. zł rekompensaty za 63 dni aresztu. Sąd nie przychylił się do jego stanowiska i przyznał 80 tys. zł zadośćuczynienia. W związku z faktem, że podczas pobytu w areszcie burmistrz nie mógł sprawować urzędu otrzymał dodatkowo 13 tys. zł odszkodowania. Do tego należy doliczyć 71 tys. zł odsetek. Łącznie to ponad 160 tys. złotych.

- Jesteśmy usatysfakcjonowani wyrokiem. Sąd przychylił się do naszego stanowiska, zmniejszając jednocześnie kwotę zadośćuczynienia o 20 procent. Wyrok jest sprawiedliwy i nie będziemy się od niego odwoływać – mówi Wirtualnej Polsce dr Jacek Potulski, pełnomocnik Mirosława Wądołowskiego.

Wyrok dotyczy wyłącznie rekompensaty za 63-dniowy okres pobytu w areszcie. Samorządowiec chce otrzymać od Skarbu Państwa pieniądze z tytułu wynagrodzenia utraconego, w czasie gdy posiadał zakaz wykonywania funkcji burmistrza. Mężczyzna chce również zwrotu kosztów za dojazdy na rozprawy do warszawskiego sądu, gdzie toczyła się jego sprawa karna. Tę część żądań rozpatrzy sąd w Poznaniu.

d90h0tp

Wądołowskiemu jednak nadal trochę brakuje do najwyższych odszkodowań za niesłuszny areszt. W styczniu tego roku lubelski sąd apelacyjny utrzymał wyrok w sprawie 323 tys. zł odszkodowania i zadośćuczynienia dla Zbigniewa G. za prawie trzy lata niesłusznego aresztu. Mężczyzna został prawomocnie uniewinniony od zarzutu zabójstwa kobiety w 2004 r. 14 mln zł zadośćuczynienia i 100 tys. odszkodowania za niesłuszne aresztowanie domaga się były generalnego konserwatora zabytków Aleksandra Brody. Mężczyzna na salach sądowych spędził łącznie ponad 14 lat.

Wyrok gdańskiego sądu jest przedostatnim aktem w toczącej się od 2007 roku sprawie. Wówczas Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało byłą posłankę PO Beatę Sawicką i Mirosława Wądołowskiego. Parlamentarzystka została zatrzymano podczas przyjmowania 50 tys. zł od udającego biznesmena agenta CBA Tomasza Kaczmarka. Samorządowca zatrzymano, ponieważ miał obiecać korzystne zmiany w planie zagospodarowania przestrzennego w zamian za łapówkę. Po kilku procesach i apelacjach sprawa trafiła w 2014 do Sądu Najwyższego. Skład orzekający rozstrzygnął, że oboje są niewinni, a demokratyczne państwo nie może testować uczciwości obywateli.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .

d90h0tp
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d90h0tp
Więcej tematów