PolskaBurza wokół słów Dulkiewicz. "Plucie na groby", "Ręce opadają"

Burza wokół słów Dulkiewicz. "Plucie na groby", "Ręce opadają"

Po słowach prezydent Gdańska Aleksandry Dulkiewicz aż zagrzmiało. W wywiadzie dla niemieckich mediów porównała sytuację w Polsce do działań III Rzeszy. Politycy nie szczędzą jej ostrych słów.

Oburzenie po słowach Aleksandry Dulkiewicz
Oburzenie po słowach Aleksandry Dulkiewicz
Źródło zdjęć: © East News
Katarzyna Bogdańska

Prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz udzieliła wywiadu dla Programu Drugiego publicznej niemieckiej rozgłośni Deutschlandfunk. Skarżyła się w nim na sytuację w Polsce, używając wyjątkowo mocnych słów.

Dulkiewicz miała stwierdzić między innymi, że obecna władza wykorzystuje swoją siłę, ustawy przepycha przemocą i nie szanuje praw człowieka. Powiedziała też, że jej mama płacze i mówi: "Boże, teraz jest gorzej niż za komuny". Największe kontrowersje jednak wywołały słowa, że "wolność w Polsce jest zabierana po kawałku, to jest przerażające - przecież tak było w III Rzeszy".

Aleksandra Dulkiewicz. Ostre słowa krytyki

W mediach aż zagrzmiało. W kierunku pani prezydent posypały się głosy oburzenia. W portalu tvp.info.pl poseł PiS z Gdańska Kacper Płażyński stwierdził wręcz, że skoro Dulkiewicz czuje się pokrzywdzona, powinna pomyśleć o emigracji. - To jest jednak zwykłe kłamstwo - powiedział.

- Nie są przez nikogo szykanowani. Jej mama wcześniej była m.in. dyrektorem w urzędzie miasta, a siostra pracuje w spółce miejskiej. Nie słyszałem, żeby ta rodzina była dyskryminowana lub działo im się cokolwiek złego - mówił Płażyński.

Stwierdził także, że "jeśli pani prezydent czuje się w Polsce tak źle, że musi pluć na kraj za granicą, opowiadając kłamstwa, to powinna się zastanowić, czy na pewno chce być prezydentem polskiego miasta".

Reakcja po słowach Dulkiewicz. "Ręce opadają. Jest mi bardzo smutno"

Ostro na temat słów Dulkiewicz wypowiedział się także Jarosław Sellin, wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego. Stwierdził, że "na ogół argumenty ad Hitlerum są używane przez ludzi, którzy nie mają żadnych argumentów".

- Ręce opadają. Jest mi bardzo smutno i bardzo przykro, że takie słowa muszę słyszeć od pani prezydent zarządzającej moim pięknym miastem – Gdańskiem. W niemieckiej rozgłośni takie argumenty - powiedział w Radiu Gdańsk.

Dodał też, że władze Gdańska i jeszcze kilku innych miast w Polsce zapomniały, do czego są wybrane. - One są wybrane do rozwiązywania lokalnych problemów mieszkańców, a nie do prowadzenia wielkiej polityki, budowania jakiegoś alternatywnego państwa - powiedział.

Porównanie Dulkiewicz. W sieci wrze

"Pani prezydent Dulkiewicz, porównując w niemieckim radiu współczesną Polskę do III Rzeszy podreperowała pani niewątpliwie niemieckie ego oraz swoją pozycję w oczach Niemców, zaszkodziła Polsce i zraniła miliony rodaków, którym III Rzesza Niemiecka zadała nieopisane cierpienia" - napisała na Twitterze Anna Fotyga.

- Powiedzieć, że jest to skandal i hańba, to powiedzieć bardzo mało. Można się tylko zastanawiać, czy to jest kwestia jakiejś daleko posuniętej oikofobii – skomentował zastępca rzecznika prasowego Prawa i Sprawiedliwości Radosław Fogiel.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2567)