Auto wpadło do stawu. "Z wody wyciągnięto cztery ciała"
Cztery osoby zginęły wczesnym popołudniem w Granicznej Wsi w woj. pomorskim po tym, jak auto wpadło do położonego niedaleko drogi stawu.
14.01.2012 | aktual.: 15.01.2012 09:53
Zobacz galerię zdjęć: Tam zginęły 4 osoby - wyciągają auto
Jak poinformowała rzeczniczka prasowa komendy policji w Pruszczu Gdańskim Marzena Szwed-Sobańska, w wypadku zginęli 29-letnia kobieta i trzech w wieku 28, 29 i 32 lat. Wszyscy byli mieszkańcami Gdańska. Ich ciała zostaną przewiezione do gdańskiego Zakładu Medycyny Sądowej, gdzie przeprowadzone zostaną sekcje zwłok.
Szwed-Sobańska dodała, że według wstępnych ustaleń, auto marki jeep grand cherokee mogło wpaść w poślizg na łuku drogi i dachowało w leżącym nieopodal szosy stawie.
Na drogach Pomorza panują trudne warunki: od rana, z przerwami pada śnieg, a silny wiatr powoduje momentami zadymki.
Ponieważ nie było pewności, ile osób jechało autem, płetwonurkowie ze straży pożarnej z Gdańska przeszukali zbiornik w poszukiwaniu ewentualnych dalszych poszkodowanych. Akcja strażaków już się zakończyła: nikogo więcej nie znaleziono.