21‑latek ofiarą zawalenia się stropów
Zwłoki 21-letniego mężczyzny znaleźli gdańscy strażacy w rumowisku budynku byłych zakładów mięsnych w Gdańsku, gdzie w sobotę przed południem runęły stropy między piętrami - poinformował Piotr Porożyński z pomorskiej straży pożarnej.
Do zdarzenia doszło tuż po godz. 10. w zdewastowanym trzypiętrowym budynku, gdzie dwaj poszukiwacze złomu najprawdopodobniej demontowali żeliwne filary nośne. Jednemu z mężczyzn udało się uciec z obiektu - został tylko ranny w rękę. Pod gruzami pozostał jego kolega.
Kiedy miejsce tragedii przeszukiwały strażackie psy, do budynku po utarczkach z policją i strażakami wtargnęli gapie niezadowoleni z przebiegu akcji. Oberwała się wtedy kolejna część stropu. "Na szczęście nikomu nic się nie stało" - powiedział Porożyński.
Na miejsce ściągnięto posiłki policyjne i zabezpieczono teren. Przyczyny tragedii bada policja i prokuratura.
W piątek w Mysłowicach (Śląskie) zginął 16-latek szukający złomu. Wraz z kolegami próbował wyjąć metalową szynę ze stropu budynku przeznaczonego do rozbiórki. Przygniotła go ściana, gdy jednopiętrowy dom, od dawna dewastowany przez zbieraczy złomu, zawalił się.