Trójmiasto walczy z zaginięciami dzieci na plażach
Kąpieliska zapełniają się rodzinami szukającymi ochłody. Wraz z plażowiczami powrócił problem zaginięć dzieci. W tym sezonie w Trójmieście odnotowano już ponad sto takich przypadków.
Piękna pogoda, opalanie, kąpiele, błogi spokój - za to ludzie kochają wakacje. Jednak rodzice, wybierający się na plażę z dziećmi, nie mogą zapominać o najważniejszym - bezpieczeństwie własnych pociech, które bardzo często gubią się w tłumie.
Poszukiwanie zaginionych na plażach ludzi, obok ratowania osób pod wpływem alkoholu, należy do głównych zadań ratowników wodnych w czasie wakacji.
- W zależności od warunków atmosferycznych, ilość zaginięć dzieci na plażach jest bardzo różna. W słoneczne dni zgłoszeń jest od kilku do kilkunastu. W najbardziej upalne dni, podczas sezonu, liczba takich incydentów wzrasta do kilkudziesięciu - powiedział WP.PL Leszek Paszkowski, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Gdańsku.
W celu ułatwienia poszukiwań zaginionych dzieci, gdański MOSiR rozpoczął akcję "Mamo tu jestem!", w ramach której rozdawane są specjalne, kolorowe opaski. Rodzic zapisuje na nich informacje kontaktowe i zapina na przegubie naszych podopiecznych. - Zachęcamy, aby przychodząc na plażę, podejść do ratowników i wziąć od nich bezpłatną opaskę. Następnie należy wpisać na niej, wodoodpornym flamastrem, numer kontaktowy do opiekuna oraz imię i nazwisko dziecka - tłumaczy Grzegorz Pawelec, rzecznik prasowy MOSiR.
Na trójmiejskich plażach czuwa 71 ratowników, ale to przede wszystkim rodzic przebywający z dzieckiem na plaży, powinien pilnować swoich pociech.
Zgłoszenia przypadków zaginięć na plaży przyjmuje Centrum Ratownictwa WOPR pod numerem telefonu 601 100 100.