Trójka. Finał zmian kadrowych. To ona ma odzyskać sympatię słuchaczy

Szefowie Programu Trzeciego Polskiego Radia ustalili docelowy kształt układu programów Trójki na jesień. Wywiady z politykami będzie kontynuować Beata Michniewicz w programie "Salon polityczny Trójki". Poranny program poprowadzą Łukasz Ciechański oraz nowy głos na antenie PR3 - Małgorzata Łukowska, która wcześniej pracowała w Meloradiu.

Z tą parą prowadzących szefowie Trójki wiążą największe nadzieje na odbudowanie zainteresowania i sympatii słuchaczy. Poranna audycja zmienia nazwę. Zamiast "Zapraszamy do Trójki", będzie zatytułowana "Pora na Trójkę".

Ponadto autorskie programy poprowadzą w Trójce Michał Kirmuć, Michał Migała, Piotr Firan oraz Witold Lazar, który wcześniej pracował m.in. w RMF FM i Radiu Zet. W ostatnich dniach września o rozstaniu z Trójką poinformowało sześciu innych autorów programów.

To finał zmian kadrowych i programowych, których początkiem była burza w sprawie unieważnienia 1998. notowania Listy Przebojów Programu 3. Pod znakiem zapytania stoi powrót na antenę Jakuba Strzyczkowskiego, byłego dyrektora Trójki, zwolnionego z funkcji przed miesiącem.

W nowej ramówce Trójki nie będzie kontynuacji Listy Przebojów Programu 3. - dowiaduje się nieoficjalnie Wirtualna Polska. Wcześniej rozważano kontynuację tego znanego od lat programu, przynajmniej do zaokrąglenia liczby notowań. Ewentualnie program miałby prowadzić jeden z młodszych prezenterów stacji albo Marek Wiernik (obecnie wicedyrektor Trójki), który w przeszłości zastępował Marka Niedźwiedzkiego.

- Jeśli moi koledzy będą chcieli robić w Trójce Listę Przebojów, nie mam nic przeciwko temu. Zostawiam ją młodszym radiowcom - komentował Marek Niedźwiedzki w rozmowie z serwisem Wirtualne Media. Ostatecznie te plany związane z powrotem listy na antenę zostały zarzucone.

Przypomnijmy, że prezes Polskiego Radia Agnieszka Kamińska ogłosiła, że Trójka będzie miała charakter muzyczno-kulturalny, a w jej programach będzie mniej polityki.

- W Trójce od kilkudziesięciu lat nic się nie zmieniało, także w sensie osobowym. Te same osoby prowadziły w ten sam sposób te same audycje. W końcu trzeba wziąć pod uwagę, że zmieniają się słuchacze i ich preferencje, że konkurencja cały czas coś zmienia i wprowadza nowości, że nie przychodzą nowi młodsi słuchacze i w konsekwencji spada słuchalność - komentowała prezes Kamińska w rozmowie z PAP.

Zmianom w Trójcie kibicuje Joanna Lichocka, posłanka PiS i członkini Rady Mediów Narodowych. Co jakiś czas w mediach społecznościowych chwali nowych prowadzących i dobieraną przez nich muzykę.