Trojaczki z Łodzi wypisane do domu. Miał być syn, są trzy córki
Trojaczki, które urodziły się w Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi, zostały już wypisane do domu. Ich ojciec usłyszał od cioci, że na pewno doczeka się syna. - Słabo jej wyszło z tymi wróżbami, bo urodziły się nam trzy dziewczynki - żartuje świeżo upieczony tato.
Gabrysia, Wiktoria i Nikola przyszły na świat w Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi w 30. tygodniu ciąży. Ważyły wówczas ledwie 1,5 kg. Na szczęście po kilku tygodniach w klinice neonatologii ich waga przekroczyła 2,5 kg. Maleństwa zostały już wypisane do domu.
"A na neonatologii cztery inkubatory zajmuje kolejne rodzeństwo..." - przekazała łódzka placówka.
Trojaczki z Łodzi wypisane do domu. Miał być syn, są trzy córki
Ojciec pierwszych w tym roku trojaczków z Łodzi zdradził, że jedna z cioci przewidziała mu narodziny syna. - Słabo jej wyszło z tymi wróżbami, bo urodziły się nam trzy dziewczynki - powiedział pan Damian.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dla pracowników Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki mnogie ciąże są niczym chleb powszedni. Dość powiedzieć, że w 2019 roku w łódzkiej placówce czterokrotnie witano na świecie trojaczki, w 2018 roku - trzykrotnie.
W przypadku mnogiej ciąży dochodzi do porodów przed terminem. Dla zdrowia dzieci ważne jest to, aby jak najdłużej znajdowały się one w łonie mamy. W tym przypadku liczy się każdy dzień, bo wiąże się on z rozwinięciem niemowląt i uniknięciem powikłań.
Ze statystyk wynika, że ciąża trojacza zdarza się raz na 6500 porodów. Może dojść w tym przypadku do ciąży jednojajowej (raz na 500 000 porodów), a dzieci są wówczas jednej płci, jak i dwujajowej (dwa noworodki są tej samej płci i są do siebie podobne). Są też ciąże trzyjajowe. W takich przypadkach każde dziecko może wyglądać inaczej.
Czytaj także: