Polska"Traktuję swoją pracę jako misję społeczną"

"Traktuję swoją pracę jako misję społeczną"

- Traktuję swoją pracę jako misję społeczną, a swoje dotychczasowe zobowiązania wobec wyborców wypełniłam. Chciałabym kontynuować pracę w Parlamencie Europejskim, ponieważ mając dotychczasowe doświadczenia mogę być jeszcze bardziej skuteczna w działaniach na rzecz polskiego i europejskiego społeczeństwa - powiedziała Wirtualnej Polsce Lidia Geringer de Oedenberg, liderka eurowyborczej listy SLD-UP w okręgu wrocławskim.

"Traktuję swoją pracę jako misję społeczną"
Źródło zdjęć: © PAP

WP: Andrzej Kędzierawski: Co jako europosłanka zamierza Pani zrobić dla Polski?

Lidia Geringer de Oedenberg: pracując w jako europosłanka VI kadencji Parlamentu Europejskiego m.in. w Komisjach Budżetowej i Prawnej skupiałam się głównie na kwestiach finansowych i tworzenia tzw. dobrego prawa – w przypadku reelekcji zamierzam kontynuować już rozpoczęte prace. W kraju - moja praca koncentrowała się na budowie społeczeństwa obywatelskiego. Od ponad półtora roku organizuję dla organizacji pozarządowych bezpłatne szkolenia z zakresu pozyskiwania środków unijnych pod hasłem "Unia dla aktywnych ludzi", w których wzięło już udział ponad 600 przedstawicieli różnych stowarzyszeń.

Szkolenia odbyły się w 26 miastach na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie. Jestem też inicjatorką nieodpłatnych 30-godzinnych warsztatów studium dyplomowego dla organizacji pozarządowych z Dolnego Śląska, których przedstawiciele pod okiem fachowca nauczą się samodzielnie przygotowywać kompletny wniosek. Do istotnych działań zaliczam patronowanie nowemu portalowi, mającemu wspomóc budowanie społeczeństwa obywatelskiego: www.dla-ludzi.pl, którego jestem pomysłodawczynią.

Zamierzam kontynuować organizowane przeze mnie wizyty parlamentarne, na które do obu siedzib Parlamentu Europejskiego - w Brukseli i Strasburgu, zaprosiłam już ponad 1550 uczestników - głównie laureatów różnych konkursów i wyróżniających się aktywistów delegowanych przez organizacje pozarządowe. Wyjazdy parlamentarne to doskonała lekcja wiedzy o Europie. Uczestnicy mogą „od środka” zobaczyć prace posłów, komisji, w których pracują, a także uczestniczyć w obradach parlamentarnych.

WP: Na jakim poziomie zna Pani język angielski oraz czy zna Pan inne obce języki?

- Języki angielski i francuski - biegle.

WP: Jakie jest Pani doświadczenie w polityce, w polityce europejskiej oraz w pracy w międzynarodowych instytucjach?

- Uczestniczyłam w następujących międzynarodowych projektach:

- ekspert ds. programu muzycznego towarzyszącego Międzynarodowym Targom Książki Frankfurt 2000, na zlecenie Ministerstwa Kultury i Sztuki

- komisarz programu muzycznego Festiwalu Europalia – Polska 2001 w Belgii, Holandii, Luksemburgu i Francji , w latach 2000 – 2002 na zlecenie Ministerstwa Spraw Zagranicznych i Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego

- członek zarządu (dwie kadencje 1997 – 2000) European Festival Association (EFA) w Genewie

- prezydent Komisji Marketingu ( 2001- 2004) EFA - główny organizator 51 Walnego Zjazdu European Festival Association, który odbył się po raz pierwszy w Polsce 24-27.10.2004 we Wrocławiu

- ekspert : Światowa Konferencja ISPA Foundation New York – „Millenium Marketing in Culture” 1998

Współorganizatorka i prelegentka:

- 1999- European Festival Association Training Program, Genewa (Szwajcaria), „New Marketing in Culture”

- 1999- L’Academie Baroque Europeen Ambronay (Francja), – „Music Ancienne en Europe”

- 2000- 2001-European Festivals Association, Training Program Estoril ( Portugalia) oraz Warna ( Bułgaria), prelegent – „New Marketing and New Audience in culture”

- 2004 – do obecnie Poseł do Parlamentu Europejskiego, wiceprzewodnicząca Komisji Prawnej, członek Komisji Rozwoje Regionalnego, Komisji Równouprawnienia i Praw Kobiet, Komisji Petycji

W polityce krajowej: 2002 bezpartyjna kandydatka popierana przez SLD w wyborach samorządowych na urząd prezydenta Wrocławia , w II turze uzyskała poparcie 36%. Członkostwo w partiach politycznych: Od 6 lipca 2006 członkini Sojuszu Lewicy Demokratycznej .

WP: Czy któreś z unijnych praw, dyrektyw, ustaw bądź projektów ustaw mogą zagrażać Polsce? Jeśli tak, to jakie?

- Wszystko zależy od wynegocjowanych warunków oraz od dobrej współpracy na linii rząd - europarlamentarzyści. W założeniu prawo wspólnotowe ma pomagać a nie szkodzić i nie jest tworzone przeciwko konkretnym krajom członkowskim, ale za ich zgodą ma sprzyjać integracji i wspólnym celom.

WP: Gdzie jest granica ingerencji prawa unijnego w polskie prawo krajowe? Jaki powinien być prymat tych praw?

- Prawo wspólnotowe pierwotnie zaakceptowane przez wszystkie kraje członkowskie musi być następnie implementowane na szczeblu narodowym. Zatem prawo krajowe należy dostosowywać do prawa wspólnotowego, a nie odwrotnie. Są jasno w traktatach określone sfery życia publicznego, których Unia nie reguluje i nie będzie jeśli nie zgodzą się na to państw członkowskie.

WP: Czy Polska powinna walczyć w UE o pielęgnowanie chrześcijańskich korzeni Europy? Jeśli tak, to w jakiej mierze i w jaki sposób?

- Europa zawsze była domem wielu narodów i kultur. W głośnej dyskusji nad preambułą do Traktatu ustanawiającego Konstytucję dla Europy także na skutek silnej interwencji Greków, którzy naciskali na zapis o wcześniejszych „greckich korzeniach” kultury europejskiej, w końcu oparto się na kompromisie - mówiącym o „wspólnych”, korzeniach. Unia uznaje różnorodność za ogromny atut i wytrwale krzewi tolerancję, wzajemne poszanowanie i zrozumienie; kraje członkowskie łączy oddanie ideałom pokoju, demokracji, praworządności i poszanowania praw człowieka.

WP: Czy wciąż istnieje podział na tzw. nową i starą Unię? Jeśli tak, to gdzie jest on widoczny?

- Widać go na przykładzie różnic rozwojowych w poszczególnych krajach oraz przy podziale budżetu. „Nowa” Unia czerpie pełnymi garściami ze wspólnotowego budżetu, „stara” głównie do niego dopłaca.

WP: - Jaka powinna być polityka UE wobec Rosji? Czy możliwe jest uniezależnienie się od Rosji jako dostawcy potrzebnych Europie surowców?

- Rosja jest bezsprzecznie jednym z najważniejszych partnerów Unii. Poza bezpieczeństwem energetycznym dla konsumentów wielość dostawców – czyli konkurencja na rynku zawsze jest dobra, zatem dywersyfikacja poza politycznymi aspektami ma także i gospodarczy.

WP: Czy Turcja powinna zostać członkiem UE? Jaki powinien być klucz przyjmowania nowych państw członkowskich?

- Poza Chorwacją, która zamknęła już wszystkie rozdziały negocjacyjne - Unia w najbliższym czasie nie będzie się rozszerzać. Tym niemniej oficjalnie przyjmuje się do wiadomości argumenty za Turcją:
- Turcja zajmuje wyjątkową pozycje geopolityczną - łączy Bałkany, Morze Śródziemne, Bliski Wschód i Azję Środkową. Przystąpienie jej do UE stanowiłoby impuls dla unijnej polityki zagranicznej na obszarach o istotnym znaczeniu dla bezpieczeństwa Europy.
- Turcja jest krajem o kluczowym znaczeniu w tranzycie surowców energetycznych
- Wielkie państwo muzułmańskie należące do Unii Europejskiej mogłoby także odegrać istotną rolę w rozwoju stosunków Zachodu ze światem islamskim
Oraz podnoszone argumenty przeciw:
Wstąpienie Turcji do Unii zachwiałoby równowagę w procesie integracji. Jest to kraj, który potrzebuje długotrwałej pomocy finansowej. Turecka gospodarka jest duża i relatywnie słabo rozwinięta, co spowodowałoby dodatkowe koszty dla starych członków UE - Unia nie jest jeszcze na to gotowa. Szczególną niepewność wprowadza religia i tradycja kulturowa, odmienne od istniejących w obecnych krajach Unii Europejskiej. Tylko 3% powierzchni tego kraju leży w geograficznie definiowanej Europie. Kontrowersje budzi również polityka Turcji wobec Kurdów oraz kwestia Cypru Północnego - bezpośrednie sąsiedztwo z Iranem, Irakiem, Syrią, Azerbejdżanem, Gruzją czy Armenią, co powodowałoby uwikłanie w konflikty bliskowschodnie czy kryzys kaukaski.

WP: Jakie jest Pani stanowisko w sprawie uprawy i sprzedaży produktów GMO?

- Trzeba podchodzić do zagadnienia z wielką rozwagą. Choć nie udowodniono bezpośredniego złego wpływu GMO na zdrowie ludzi, to jednak choćby zbytnie „ujednolicanie” upraw jest zagrożeniem dla bioróżnorodności i może powodować ogromne straty dla natury.

W dyskusjach zwykle przytacza się argumenty za: modyfikowane genetycznie organizmy to poprawa cech jakościowych, większe wartości odżywcze, następuje poprawa cech organoleptycznych roślin: intensywny zapach, wybarwienie i nowe kolory kwiatów, lepszy smak i aromat kawy.

Są również argumenty przeciw: stosowanie wbrew zakazom genów oporności na antybiotyki jako genów pomocniczych; może spowodować uodpornienie się na antybiotyki flory bakteryjnej przewodu pokarmowego konsumentów, zagrożenie dla istniejącej w środowisku bioróżnorodności, stanowiącej zabezpieczenie żywnościowe, produkowane przez rośliny transgeniczne toksyczne białko jest silnie alergizujące, człowiek jako potencjalny konsument organizmów transgenicznych jest w dużej mierze narażony na procesy niepożądane w jego organizmie (może spowodować zakłócenie w funkcjonowaniu istotnych dla życia organizmu genów).

WP: W jakich komisjach europarlamentu chciałaby Pani pracować i dlaczego?

- Komisja Prawna, Komisja Budżetowa oraz Komisja Równouprawnienia i Praw Kobiet.

WP: - Dlaczego wyborca powinien zagłosować właśnie na Panią? Co wyróżnia Panią spośród innych kandydatów?

- W rankingach Instytutu Spraw Publicznych i Instytutu Kościuszki oraz wg The Parliament Magazine zostałam uznana za najbardziej aktywną europosłankę z Polski. Traktuję swoją pracę jako misję społeczną a swoje dotychczasowe zobowiązania wobec wyborców wypełniłam. Chciałabym kontynuować pracę w Parlamencie Europejskim ponieważ mając dotychczasowe doświadczenia mogę być jeszcze bardziej skuteczna w działaniach na rzecz polskiego i europejskiego społeczeństwa.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (37)