Tragiczny wypadek we Wrocławiu. Matka zginęła, dziecko jest ranne
Nie żyje kobieta, która razem z 5-letnim chłopcem jechała rowerem i została potrącona przez autobus na ul. Sanockiej we Wrocławiu. Po wypadku oboje zostali uwięzieni pod autokarem. Dziecko trafiło do szpitala.
Wypadek wydarzył się po godz. 13 na skrzyżowaniu ul. Sanockiej ze Ślężną, w pobliżu przejścia dla pieszych. Kierowca prawdopodobnie nie zauważył rowerzystki, kiedy wyjeżdżał zza zakrętu. Okoliczności wypadku wyjaśniać będzie jednak wrocławska drogówka.
- Kobieta znajdowała się w obrębie miejsca przeznaczonego dla rowerzystów - mówi Wirtualnej Polsce asp. szt. Łukasz Dutkowiak, oficer prasowy Komendanta Miejskiego Policji we Wrocławiu. Matka przewoziła chłopca w foteliku. Autokar przeciągnął ich pod podłogą kilkanaście metrów.
- Strażacy musieli podnieść pojazd za pomocą poduszek pneumatycznych - relacjonuje w rozmowie z TVN24 Andrzej Malasiewicz z wrocławskiej straży pożarnej.
Podczas akcji ratunkowej dziecko było przytomne. Z kobietą nie było kontaktu - podaje portal gazetawroclawska.pl.
Dziecko natychmiast trafiło do szpitala. - Jego życie nie jest zagrożone - wyjaśnia asp. szt. Dutkowiak.
Utrudnienia dla kierowców
Na miejscu pracują policyjni technicy i prokurator. Kierowca autobus był trzeźwy. Z relacji świadków wynika, że początkowo w ogóle nie wiedział, iż potrącił rowerzystkę.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Jak informuje tuwroclaw.com, ul. Sanocka jest nieprzejezdna. Ul. Ślężna nie jest już zablokowana.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl