Tragiczny wypadek w łódzkiem. Znaleźli zwłoki w zatopionym samochodzie
Strażacy znaleźli ciało mężczyzny w samochodzie, który zatonął w rzece Rawce. Nie wiadomo jeszcze, co było przyczyną tragedii. Do wypadku doszło w w miejscowości Sierzchów (woj. łódzkie) - podaje RMF FM.
- Strażacy w sobotę przed południem odnaleźli w rzece Rawce samochód marki Fiat Uno, w którym znajdowały się zwłoki młodego mężczyzny. Na miejsce została skierowana grupa dochodzeniowo-śledcza, która obecnie bada okoliczności zdarzenia pod nadzorem prokuratora - poinformowała podkom. Anna Szymczak z Komendy Miejskiej Policji w Skierniewicach na atenie RMF FM.
Nie mógł wydostać się z zatopionego samochodu
Udział w akcji ratunkowej brało 12 zastępów straży pożarnej. Nurkowie nie znaleźli nikogo więcej w zatopionym samochodzie. Teraz śledzczy badają okoliczności wypadku.
Jak powiedziała Szymczak, kierowca mógł wypaść z drogi i wjechać do znajdującej się obok rzeki. W miejscu wypadku jest ona głęboka na około 4 metry. Dotychczasowe ustalenia policjantów wskazują, że przyczyną śmierci kierowcy było utonięcie. Nie mógł on wydostać się z zatopionego samochodu.
Źródło: rmf24.pl