Tragiczny wypadek w kopalni Polkowice-Sieroszowice. Nie żyje dwóch górników
• Do wypadku doszło w piątek po godzinie 22.00
• Trzyosobowa brygada wykonywała kotwienie pod zabudowę wentylatora
• Górników przygniotły opadające skały
• Zginęły dwie osoby
• Trzecia w stanie ciężkim została przewieziona do szpitala do Legnicy
Czarna seria w kopalniach "Polskiej Miedzi". Późnym wieczorem - po wstrząsie w okolicach Polkowic - w korytarzu ponad kilometr pod ziemią posypały się skały.
- W wyniku odspojenia i opadu płyty stropowej trzech pracowników zostało poszkodowanych. Dwie osoby zginęły na miejscu, trzecia w stanie ciężkim została przewieziona do szpitala - podała rzecznik prasowa KGHM Polska Miedź SA Jolanta Piątek
Dodała, że zginął 27-letni mieszkaniec Legnicy i 44-letni mieszkaniec Lubina. Natomiast 47-letni mieszkaniec Lubina w stanie ciężkim przebywa w szpitalu w Legnicy.
Okoliczności wypadku bada prokuratura i Okręgowy Urząd Górniczy.
Kilka tygodni temu w identycznych okolicznościach zginął inny górnik - wówczas prezes spółki ogłosił trzydniową żałobę we wszystkich oddziałach holdingu.