Tragiczny finał zabawy w ogrodzie. 9-latek się powiesił

Według relacji jednego z sąsiadów, matka gorączkowo próbowała ożywić syna. Wykonała masaż serca i przekazywała mu ustami powietrze. Przyjechało pogotowie. Udało im się wznowić pracę serca, ale puls był bardzo słaby. Nie udało im się ocucić chłopca.

Nieprzytomny chłopiec trafił do szpitala. Mimo działań lekarzy, jego stan się nie zmieniał. Po dwóch dniach od wypadku, rodzice Josefa musieli podjąć bolesną decyzję - wyrazić zgodę na odłączenie urządzenia podtrzymującego życie ich syna. Chłopiec zmarł otoczony rodziną w szpitalu we wtorek.

Przeprowadzone przez policję dochodzenie w sprawie 9-latka potwierdziło, że śmierć dziecka nastąpiła w wyniku nieszczęśliwego wypadku.