Tragiczne dachowanie. Reanimacja trwała półtorej godziny

Do śmiertelnego wypadku doszło w sobotę w powiecie białostockim. Kierujący citroenem stracił panowanie nad autem i wypadł z drogi, a samochód dachował. W środku były dwie osoby.

Tragiczne dachowanie. Reanimacja trwała półtorej godziny
Źródło zdjęć: © East News
Patryk Osowski

Wypadek miał miejsce w miejscowości Borsukówka pod Białymstokiem (woj. podlaskie). Przed południem jadący tamtędy citroen dachował.

Na miejscu zdarzenia pojawili się strażacy, druhowie OSP, policja i ratownicy medyczni.

"Po wydobyciu poszkodowanych ze zniszczonego samochodu przystąpiono do reanimacji kierującego, który nie dawał oznak życia. Pomimo dramatycznej walki, która trwała około półtorej godziny, 41-latek zmarł" - pisze se.pl.

Druga z osób jadących autem została przewieziona do pobliskiego szpitala.

Policja i prokuratura wyjaśniają przyczyny wypadku.

Źródło: se.pl

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (56)