Tragedia we Wrocławiu. Mężczyzna skoczył ze słupa wysokiego napięcia
Policyjna akcja we Wrocławiu. Mężczyzna, z którym od rana negocjowali policyjni negocjatorzy, skoczył ze słupa wysokiego napięcia. Niestety nie udało się go uratować.
Jak informuje RMF FM, sytuacja ma miejsce na ul. Krakowskiej we Wrocławiu.
Służby odłączyły zasilanie z powodu mężczyzny, który wszedł na słup wysokiego napięcie. Prądu nie było m.in dworzec główny PKP we Wrocławiu, część dzielnicy Krzyki, Stare Miasto i Śródmieście.
Jak podaje RMF FM, powołując się na Tauron, bez prądu było około 15 000 osób, a 180 stacji średniego napięcia zostało wyłączonych. W całym mieście postawiono na nogi Nadzór Ruchu MPK.
Niestety mimo kilkugodzinnych negocjacji mężczyzna skoczył. Po długiej reanimacji zmarł.
Zobacz aktualne wiadomości na WIADOMOSCI.WP.PL.
Gdzie szukać pomocy?
Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, dzwoń pod bezpłatny numer 800 70 2222 całodobowego Centrum Wsparcia dla osób w kryzysie. Możesz też napisać maila lub skorzystać z czatu, a listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz TUTAJ.
Zobacz także: Burza wokół karty LGBT. Jacek Sasin obruszony
Wiesz coś więcej na temat tego zdarzenia? Prześlij nam informację, zdjęcie lub wideo przez dziejesie.wp.pl