Tragedia w Zgierzu. 32‑latek nie żyje

Śmiertelny wypadek w Zgierzu. Kierowca forda nie dostosował prędkości do panujących warunków atmosferycznych. 32-latek stracił panowanie nad autem i uderzył w drzewo. Mężczyzny nie udało się uratować.

Tragedia w Zgierzu. 32-latek nie żyje
Tragedia w Zgierzu. 32-latek nie żyje
Źródło zdjęć: © zgierz.policja.gov.pl
oprac. MRM

03.12.2022 | aktual.: 03.12.2022 06:39

Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ.

Do tragicznego zdarzenia doszło w piątek, 2 grudnia, ok. godz. 5.50 rano na ulicy Wiosny Ludów w Zgierzu (woj. łódzkie). Samochód na zakręcie wypadł z drogi i uderzył w pobliskie drzewo.

Wypadek w Zgierzu. 32-latek zmarł na miejscu

- Ze wstępnych ustaleń śledczych wynika, że 32-letni mężczyzna kierujący samochodem ford jechał w kierunku Jastrzębia Górnego. Na łuku drogi najprawdopodobniej nie dostosował prędkości do panujących warunków i stracił panowanie nad pojazdem - poinformowała podkom. Magdalena Nowacka, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Zgierzu.

Kierowcy nie udało się uratować. Zginął na miejscu. Okoliczności tego wypadku pod nadzorem śledczych wyjaśniają mundurowi. - Zgierscy policjanci wykonali oględziny miejsca zdarzenia oraz pojazdu i zabezpieczyli ślady. Decyzją prokuratora ciało zmarłego oraz pojazd zostały zabezpieczone do dalszych badań - przekazała policjantka.

Utrudnienia w ruchu trwały przez kilka godzin. Na miejscu interweniowało pięć zastępów straży pożarnej - trzy ekipy zawodowych ratowników ze Zgierza oraz dwa zastępy druhów z pobliskich OSP (Jastrzębie Górne, Aleksandrów Łódzki).

Źródło: zgierz.policja.gov.pl/zgierz.naszemiasto.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (9)